sobota, 31 października 2015

MIĘDZY NOWOŚCIAMI: listopad 2015


Jak już możecie zauważyć po nagłówku, nowości w tym miesiącu są, delikatnie mówiąc, mocne. Mnie osobiście kieszeń zaczyna boleć już teraz.

Na początek zapytam z innej beczki: co takiego wydarzy się 4 listopada? Ja zdaję sobie sprawę, że zawsze jeden dzień w miesiącu zostaje przeciążony premierami, ale tym razem to już chyba przesada. Albo odniosłam takie wrażenie ze względu na potencjalną jakość. Mam wrażenie, że dzielenie się tym wszystkim z wami jest okrucieństwem z mojej strony. Znęcanie się nad cudzą  kieszenią... Ciekawe pod jaki paragraf to podpada?

środa, 28 października 2015

Gigantyczny stosik 10/15


W tym miesiącu okazałość stosików zaskoczyła nawet mnie. I przeraziła. BO KIEDY JA MAM TO CZYTAĆ?!

niedziela, 25 października 2015

Brandon Sanderson - STALOWE SERCE | Ponownie o poprawnej powieści młodzieżowej



W zdewastowanym świecie przyszłości superbohaterowie są dla ludzkości przekleństwem.

Dziesięć lat temu pojawiła się na niebie Calamity. Był to impuls, który sprawił, że niektórzy ze zwykłych dotąd ludzi zaczęli się zmieniać i przejawiać niezwykłe umiejętności. Zdumione społeczeństwo nazwało ich Epikami. Epicy nie są przyjaciółmi gatunku ludzkiego. Niezwykłe zdolności sprawiły, że odczuwają wielkie pragnienie sprawowania władzy. Ale żeby rządzić ludźmi, trzeba skruszyć ich wolę. Teraz, w mieście znanym niegdyś jako Chicago, niewiarygodnie potężny Epik zwany Stalowym Sercem sprawuje rządy Imperatora. Posiada siłę kilku ludzi i potrafi kontrolować żywioły. Oznacza to, że nie można go pokonać. Nikt nie podejmuje więc z nim walki… Nikt prócz Mścicieli.

Nazywam się David Charleston. Nie jestem Mścicielem, ale zamierzam się do nich przyłączyć. Mam coś, czego potrzebują. Znam jego sekret. Widziałem jak Stalowe Serce krwawi.

[źródło opisu: okładka]

wtorek, 20 października 2015

Rainbow Rowell - ELEONORA & PARK | Rozsmakowując się w pierwszej miłości


Na pewno znacie mnie jako osobę pierwszą do krytykowania young adultów [jestem targetem, to mogę, jasne?!]. Właściwie to za wszystko. A co z chwaleniem? Przyznam się, że niestety czasem mi się zdarza. I tak jest w przypadku Eleonory i Parka. Sięgając po tę książkę, miałam nadzieję na po prostu dobre czytadło. I właśnie to dostałam. Ale w kategorii lekturek na-dwa-popołudnia-nie-dłużej Eleonora i Park nie mają sobie równych.

Eleonora… nie sposób jej nie zauważyć: rude włosy, dziwne ciuchy. Czyta mu przez ramię. Uważa Romea i Julię za bogate dzieciaki, które dostawały wszystko, co chciały. Najbardziej nie lubi weekendów, bo spędza je bez niego.

Park… Dobrze mu w czerni. Denerwuje się, gdy musi prowadzić samochód w obecności taty. Uwielbia imię Eleonory i nie skróciłby go ani o sylabę. Wie, która piosenka jej się spodoba, zanim ona zacznie jej słuchać. Śmieje się z jej dowcipów, zanim ona dotrze do puenty.

Oto tocząca się w ciągu jednego roku szkolnego opowieść o dwojgu szesnastolatkach urodzonych pod nieszczęśliwą gwiazdą – dość mądrych, by zdawać sobie sprawę, że pierwszej miłości prawie nigdy nie udaje się przetrwać, ale na tyle odważnych i zdesperowanych, by dać jej szansę.

źródło opisu: okładka

sobota, 17 października 2015

Liza Dalby - OPOWIEŚĆ MURASAKI | Historia najstarszej powieści świata


Lizę Dalby poznałam przy okazji lektury jej najsławniejszej książki, Gejszy. Zachwyciła mnie wówczas przyjemnym sposobem pisania oraz przede wszystkim niesamowitą wiedzą na temat Japonii, jej kultury i historii. Dlatego gdy przypadkiem znalazłam w bibliotece Opowieść Murasaki, [fascynujący dział - antropologia, etnografia] nie wahałam się ani chwili.

Jest to opowieść o Murasaki Shikibu, żyjącej na przełomie X i XI w. w Japonii, damie dworu cesarzowej Shōshi, małżonki cesarza Ishijō. Murasaki przede wszystkim była jednak poetką i autorce uznawanej za pierwszą na świecie powieść, Opowieści o księciu Genjim.

środa, 14 października 2015

KUROSHITSUJI. MROCZNY KAMERDYNER #1 | Demonicznie głupia manga


Wszyscy już chyba wiecie, że mam fioła na punkcie epoki wiktoriańskiej. Uwielbiam powieści z tego okresu, powieści o tym okresie i opracowania naukowe o tymże. Uwielbiam zasypywać przyjaciółki ciekawostkami o tym okresie [taaak, wiem że one ziew, ziew]. Wiecie w ogóle, że na anglojęzycznej Wikipedii znajduję się obszerne artykuły o modzie każdego dziesięciolecia XIX w.? *.* No mówiłam, że fioł.

poniedziałek, 12 października 2015

Poniedziałkowa NIEDZIELA Z FAN ARTAMI #5: Córka dymu i kości


I to jest wada umieszczania w nazwie cyklów dni tygodnia przez osoby tak nieogarnięte jak ja. Bo to nie zła wola ani nie brak czasu sprawiły, że jadąc autobusem [cieplutkim...] dziś rano zadałam sobie to pytanie: czy wczoraj nie wypadała druga niedziela miesiąca? No wypadała. Dlatego Niedziela z fan artami tym razem w poniedziałek. I to pewnie nie ostatni raz.

sobota, 10 października 2015

Jan Dobraczyński - LISTY NIKODEMA | Ewangelia według faryzeusza


Córka faryzeusza Nikodema jest ciężko chora. Łapiąc się wszelkiej nadziei, odwiedza on chrzczącego w Jordanie Jana. Wtedy pierwszy raz spotyka Jezusa z Nazaretu. Zafascynowany, podąża za Nim, słucha jego nauczania i broni, gdy reszta Sanhedrynu obraca się przeciwko Niemu...

wtorek, 6 października 2015

Dariusz Sypeń - DŻUNGLA | Świetne science fiction i przeciętna powieść


XXIII wiek. Ludzie skolonizowali Marsa, mało kto jednak nazywa go swoim domem. Terraformacja udała się tylko do pewnego stopnia, mieszkańców nękają choroby i problemy psychiczne, relacje społeczne zaczynają przypominać te z czasów średniowiecza, a dawne jednostki administracyjne zamieniły się we wrogo nastawione do siebie zony, szykujące się do wojny.

Sytuacja na Czerwonej Planecie komplikuje się jeszcze bardziej, gdy pojawia się na niej dziwny roślinopodobny twór, zwany „dżunglą”. Czym jest? Co jego rozwój oznacza dla przyszłości planety i ludzkości? Dwójka głównych bohaterów – każde na własną rękę i z innych powodów – odkrywa, czym jest dżungla i co tak naprawdę kryje się za zapomnianym projektem naukowym, który nagle zostaje wznowiony.

[źródło opisu: okładka]

sobota, 3 października 2015

MIĘDZY NOWOŚCIAMI: październik 2015


W październiku wydanych zostanie całkiem sporo książek, ale ja wybrałam dla was... cztery. Ale cóż to za czwórka! Wszystkie z największą przyjemnością gościłabym na półce [i mam nadzieję, że gościć będę zaiste].

czwartek, 1 października 2015

WRZESIEŃ 2015 - podsumowanie miesiąca


Wrzesień okazał się przerażająco intensywny i nic nie wskazuje na to, by następne tygodnie miały być lepsze. Atmosfera w szkole jednak jest świetna [pomimo tłumów rzucających się na wafle ryżowe w czekoladzie - nigdy nie sądziłam, że takie paskudztwo będzie nam zbawieniem], a i kilka książek udało się przeczytać, chociaż od pół miesiąca męczę Listy Nikodema [na szczęście już nie długo, bo do poniedziałku muszę skończyć - życzcie szczęścia]. Żyć więc, nie umierać.

Na blogu mieliśmy intensywny początek, a później rozluźnienie, związane ze zmianą częstotliwości publikowania postów na co trzy dni. Z przykrością [i irytacją - dopisek red.] stwierdzam, że wy również macie dużo mniej czasu, więc i statystyki słabsze. Najbardziej zasmuciło mnie małe zainteresowanie recenzją ogólnodostępnej sztuki teatralnej, czyli Rybki Canero. Zwłaszcza, że to tekst bardzo dopieszczony i pomimo że szkolny, to jestem z niego bardzo zadowolona. Za to spodobało wam Między postami ze schematem recenzji opatrzonym moimi drobnymi uwagami. Mogę już powiedzieć, że praca nad powiązanym kolejnym odcinkiem już wre.

No właśnie. Szkoła uczy pisania tekstów z wyprzedzeniem, a szczególnie na raty. Czego nigdy nie lubiłam - mój styl to: skup się, dzisiaj dzień publikacji, a ty masz ledwo metryczkę [i tagi! ^^]. Ale jako że nie jestem najbardziej twórcza po dziewięciu godzinach w wariatkowie szkole, to trzeba zacisnąć zęby i robić swoje. Mam nadzieję, że lotów nie obniżyłam ;)