czwartek, 30 lipca 2015

[155] Lewis Carroll - ALICJA W KRAINIE CZARÓW | PO DRUGIEJ STRONIE LUSTRA


Chyba każdy kojarzy historię dziewczynki, która przez króliczą norę dostała się do Krainy Czarów. Ale kto to przeczytał?

To będzie raczej krótka notka dotycząca Alicji niż pełnoprawna recenzja, jako że ocenić "normalnie" jej nie potrafię. Ale tę stertę luźnych odczuć łapcie.

Wszystkich rzeczy, które "należy przeczytać w dzieciństwie" przeczytać w dzieciństwie po prostu się nie da. Prawdę mówiąc, niedawno odkryłam, że Alicji nie posiadam nawet w domu (a to spory wyczyn). Więc zabrałam młodszej siostrze przyjaciółki.

I teraz właściwie cieszę się, że nie czytałam tego, gdy byłam mała, że ograniczyłam się do bajki, a potem filmu [Johny Deep, Helena Bonham Carter <3]. Bo chyba mi by się to nie spodobało i zwyczajnie bym się zraziła. Teraz to również była lektura dosyć dziwna. Ktoś nazwał ją oniryczną i faktycznie czasem zdarza mi się śnić na takim poziomie odjechania, ale... to i tak rzadko. Absurd czeka nas tu za każdym kroku, Lewis Carroll nie poskąpił nam dziwacznych wierszyków i piosenek, które, przykro mi stwierdzić, dla własnej równowagi wewnętrznej później częściowo omijałam. Jednak ciekawym doświadczeniem było odnaleźć w tym wszystkim skrawek przewrotnego sensu i drugiego dna. Dla tego tylko uczucia warto sięgnąć po Alicję w starszym wieku.

Tutaj trzeba wspomnieć o wydaniu. Tak, okładka jest nieco kiczowa. Ale całość okraszona jest niesamowitymi lustracjami Johna Tenniela, które nie dość, że konsultowane były z autorem i idealnie zgadzają się z moimi wyobrażeniami. Jak jesteśmy przy wydaniu, to jeśli chcecie po sięgnąć po Alicję, radzę sprawdzić, które tłumaczenie. Tu właściwie żadnych poważniejszych zarzutów nie mam, książka wydana w XIX w. zawsze będzie nieco traciła myszką. Ja sama teraz żałuję, że nie trafiłam na tłumaczenie Roberta Stillera, z odpowiednimi przypisami. A tutaj macie krótkie porównanie.

Całość, prawdę mówiąc, nie podobała mi się; widać, że konwencja skierowana do młodszego czytelnika. Ale takich pozycji wstyd nie znać i warto przeczytać choćby ze względu na liczbę nawiązań w popkulturze.

Marre

PS1. Na koniec tylko wspomnę, że zdziwiłam się, bo Alicja po drugiej stronie lustra nie dzieje się w Krainie Czarów.


źródło: blogseitb.com

Autor: Lewis Carroll

Tytuł: "Alicja w Krainie Czarów. Po drugiej stronie lustra"

Oryg. tytuł: "Alice's Adventures in Wonderland" | "Through the Looking Glass"
Wydawnictwo: Vesper
Tłumaczenie: Bogumiła Kaniewska
Ilustracje: John Tenniel
Stron: 370
I wydanie: 1865 [PL - 1910]
Gatunek: dla dzieci
Ocena: -/10