Wolicie dobre wiadomości czy złe? Najpierw macie złe. Otóż dzisiaj wyjeżdżam na tydzień i nowego postu możecie spodziewać się dopiero w przyszłą niedzielę. Na szczęście czytać będę i planuję zapakować do torby 3 książunie. Mogliście się tego spodziewać po ostatnich dniach - publikowałam dosłownie codziennie, chyba z wyrzutów sumienia.
Stosiki są dwa. Jeden jest normalny, comiesięczny i, nie oszukujmy się, mało imponujący. Drugi jest wakacyjny - wszystkie książki wchodzące w jego skład należą do przyjaciółek. Ta wymiana wpłynęła też na rozmiar tego pierwszego, bo dwie pozycje znajdują się u OBCYCH. Ale po kolei.