sobota, 30 grudnia 2017

MIĘDZY NOWOŚCIAMI - styczeń 2018

Baner cyklu, wystawka książek

No, wreszcie jest o czym pisać! Pod względem premier styczeń zapowiada się naprawdę ciekawie, nie zalewając nas równocześnie toną nowości. I - na szczęście - nie znajduję tu nic, co muszę mieć w dniu premiery, będę więc mogła skupić się na nadrabianiu zaległych zeszłorocznych premier. Zapraszam na przegląd.

środa, 27 grudnia 2017

O konieczności oswojenia się ze śmiercią | "Ganbare! Warsztaty umierania" Katarzyny Boni

Fragment okładki; czarne wzburzone morze

Znowu napisałam recenzję, której większość stanowią wady książki, mimo jej obiektywnie wysokiej jakości. Ale często tak to wygląda w przypadku wychwalanych pozycji o oczywistych zaletach i wyrazistych problemach. Więc się nie zrażajcie. Zapraszam.

niedziela, 24 grudnia 2017

Dlaczego nie lubię najnowszej ekranizacji "Morderstwa w Orient Expresie"?


Wszyscy chyba znacie tę historię. Podczas śnieżycy luksusowy Orient Express zakopuje się w zaspie gdzieś w górach. Tymczasem jeden z pasażerów zostaje znaleziony martwy w swoim przedziale. Mordercą musi być jedna z osób przebywających w wagonie pierwszej klasy. Detektyw Poirot rozpoczyna śledztwo. Pod tym względem najnowsza ekranizacja Morderstwa w Orient Expressie w reżyserii Kenetha Branagha nie różni się dużo od oryginału. Mam jednak wrażenie, że Branagh, skupiając się na fabule, pominął pewien bardzo ważny aspekt powieści. I stworzył może niezły hollywoodzki film, ale naprawdę marną ekranizację. Zapraszam.

środa, 20 grudnia 2017

O zachodnim społeczeństwie | "Uległość" Michela Houellebecqa

Fragment okładki; czyjeś ręce nakładają czarny worek na wieżę Eiffla

Uległość z pewnością będzie jedną z najciekawszych przeczytanych przeze mnie w tym roku książek. Porusza, intryguje, zostawia z uczuciem niepokoju. Chociaż pewne aspekty Houellebecqowskiej wizji przyszłości budzą też niedosyt. Zapraszam.

sobota, 16 grudnia 2017

O powieści intrygującej w swej banalności | "Nie opuszczaj mnie" Kazuo Ishiguro


O ile w przypadku niedawno recenzowanego Pejzażu w kolorze sepii doskonale wiedziałam, co chcę napisać, to Nie opuszczaj mnie sprawia mi kłopot. I to nawet nie dlatego, że czytałam tę książkę z braku czasu i chęci ponad tydzień. To "po prostu" powieść banalna w swej prostocie, a równocześnie intrygująca w swej banalności. Zapraszam.

wtorek, 12 grudnia 2017

O ludzkiej głupocie | "Jak podróżować z łososiem" Umberto Eco

Grafika przedstawiająca łososia.

Umberto Eco jako felietonistę pokochałam dzięki błyskotliwym Drugim zapiskom na pudełku od zapałek. Dlatego wiedziałam, że Jak podróżować z łososiem również mnie usatysfakcjonuje. Co nie znaczy, że nie mam drobnych zastrzeżeń. Zapraszam.

piątek, 8 grudnia 2017

O wspomnieniach | "Pejzaż w kolorze sepii" Kazuo Ishiguro

w tle: widziana od tyłu Japonka w żółtym kimono; fragment okładki wydania Faber and Faber, 2005
w tle: fragment okładki wydania Faber and Faber, 2005

Przeczytawszy o Literackiej Nagrodzie Nobla dla Kazuo Ishiguro, podskoczyłam z radości na krześle i parę dni później wybrałam się do biblioteki wypożyczyć 2 z 3 obecnych tam powieści autora. Okruchy dnia przeczytałam już rok temu (i zachwyciłam się), więc na drugi ogień poszedł Pejzaż w kolorze sepii (recenzja trzeciego Nie opuszczaj mnie już niedługo na blogu). Co mogę powiedzieć o Pejzażu...? Że jest pod wieloma względami bardzo podobny do Okruchów dnia i jak na dłoni ukazuje wszystkie zalety twórczości pisarza. Zapraszam.

poniedziałek, 4 grudnia 2017

O samotności w Europie Środkowej | "Okrutny maszynista" Pavla Vilikovskiego

Fragment okładki; grafika przedstawiająca pędzącą lokomotywę.

Po Okrutnym maszyniście - zbiorku opowiadań słowackiego pisarza, Pavla Vilikovskiego - nie oczekiwałam zbyt wiele; zdobyłam go kiedyś w ramach wymiany i przeczytałam go teraz głównie dlatego, że pod względem objętości idealnie nadawał się na szybką lekturę. Otrzymałam coś dobrego, aczkolwiek również męczącego. Zapraszam.

sobota, 2 grudnia 2017

LISTOPAD 2017 - podsumowanie miesiąca i stosik

Listopadowy las

Czytelniczo listopad wypadł jeszcze gorzej niż październik, ale nic dziwnego, skoro nawał pracy zbiegł się w czasie z książką, w którą wybitnie nie potrafiłam się wciągnąć, czyli Nie opuszczaj mnie. Grudzień nie zapowiada się lepiej. (Mam wrażenie, że w zeszłym miesiącu pisałam to samo i widzicie! Prawdę rzekłam).

wtorek, 28 listopada 2017

MIĘDZY NOWOŚCIAMI - grudzień 2017

Baner

To się nie napracowałam. Ale coś zrobiłam. Odwiedziłam strony wszystkich interesujących mnie wydawnictw. I znalazłam dwie interesujące mnie książki. Żagiel na przełęczy zapowiada się na naprawdę przyjemną książkę popularnohistoryczną o Toskanii. Kusi mnie też obietnica poetyckiego języka. I okładka. Zdecydowanie okładka. Natomiast Złota pagoda jest wznowieniem już klasycznej powieści Yukio Mishimy (pierwsze polskie wydanie ukazało się w 1997 roku). Wiecie, że wszystko, co japońskie łykam prawie w ciemno, a opis tej brzmi naprawdę ciekawie.

piątek, 24 listopada 2017

O sztucznej inteligencji, wolnej woli i życiu w kole | Rafał Kosik "Różaniec"

Fragment okładki; Pierścień Warszawa - drapacze chmur do góry nogami

Dzisiaj znów nie będzie tak pozytywnie, jak bym chciała. Wszyscy Różaniec chwalą i chwalą słusznie. Tyle że w kontekście poprzednich powieści autora ta konkretna budzi we mnie pewne zastrzeżenia. Zapraszam.

poniedziałek, 20 listopada 2017

Japonia oczami Polaka | Miłość i śmierć - Wacław Sieroszewski

Zdjęcie w tle: Flickr | A. Davey (CC BY 2.0)

Długo zastanawiałam się, czy pisać o Miłości i śmierci. Zdaję sobie sprawę, że jest to pozycja trudno dostępna i dość niszowa. Ale równocześnie na tyle ciekawa, że zasługuje na parę słów przypomnienia. I nagany względem wydawcy. Zapraszam.

czwartek, 16 listopada 2017

O kobiecym przebudzeniu inaczej | Kobieta do zjedzenia - Margaret Atwood

Na zdjęciu w tle jabłka.

Do debiutanckiej powieści Margaret Atwood podchodziłam bardzo ostrożnie. Opis zapowiadał prostą historię o kobiecym samoprzebudzeniu. Niesłusznie jednak zwątpiłam w jedną z moich ulubionych autorek. Kobieta do zjedzenia to powieść inteligentna, uszczypliwie dowcipna i po której, mimo upływu prawie pięćdziesięciu lat od daty premiery, absolutnie nie czuć wieku. Zapraszam.

niedziela, 12 listopada 2017

O egoizmie i słabej kompozycji | Pragnienie - Richard Flanagan

Fragment okładki; aborygeńska dziewczynka siedząca na gigantycznym głazie

Dawno tak bardzo nie żałowałam zmarnowanego potencjału powieści. Pragnienie teoretycznie miało wszystko: utalentowanego autora, fascynujący pomysł na fabułę i ciekawy "problem badawczy". Cóż z tego, skoro okazuje się powieścią po prostu źle przemyślaną. A rekomendacja z okładki o treści: Pięknie skomponowana szybko zaczyna brzmieć całkowicie ironicznie. Zapraszam.

środa, 8 listopada 2017

Philipp Meyer "Syn" | O Teksasie

Fragment okładki; jeździec pędzący galopem przez prerię.

Sagi rodzinne czytam rzadko, bo i rzadko spełniają moje wymagania. Zbyt często autorzy popadają w tanią sensację i skupiają się na słabym obyczaju czy wręcz patologicznych zachowaniach. A dla mnie to jeden z trudniejszych gatunków, wymagający realistycznego odmalowania relacji między bohaterami, różnic międzypokoleniowych, ale i dziedziczności pewnych cech. Po Syna sięgałam więc z całym bagażem oczekiwań. A okazał się lekturą o wiele mniej ambitną i właściwie nie dużo z sagi mającą. Co nie znaczy, że niesatysfakcjonującą. Zapraszam.

sobota, 4 listopada 2017

Olga Tokarczuk "Prowadź swój pług przez kości umarłych" | Średnia literatura na skraju propagandy

Kadr z filmu; myśliwy na polowaniu
w tle: kadr z Pokotu, reż. Agnieszka Holland & Kasia Adamik, 2017



Po fascynującym Domu dziennym, domu nocnym Olgi Tokarczuk dość szybko zdecydowałam się sięgnąć po Prowadź swój pług przez kości umarłych. Wielokrotnie pisałam o moim zamiłowaniu do prozy gatunkowej tworzonej przez autorów zajmujących się na co dzień raczej literaturą ambitną. Tym smutniej mi, że Prowadź swój pług... nie zachwyca, a elementy thrillera schodzą mocno na dalszy plan. Zapraszam.

czwartek, 2 listopada 2017

PAŹDZIERNIK 2017 - podsumowanie miesiąca i stosik


Październik okazał się kolejnym miesiącem spod znaku lektur i klasyki. Pobiłam swój rekord, bo na 9 przeczytanych książek tylko 2 są z XXI wieku, a trzecia w kolejności - z lat 60. XX. Listopad planuję nieco bardziej nowocześnie (zwłaszcza, że zostały mi już tylko dwie lektury z tego semestru), ale poczekamy, zobaczymy.

poniedziałek, 30 października 2017

MIĘDZY NOWOŚCIAMI - listopad 2017


Nie wiem, co tu się wydarzyło, ale na listopadowej liście znalazły się tylko trzy pozycje z kręgu literatury pięknej... W tym jedna pozycja klasyczna. Ale jest to bardzo ciekawa i różnorodna lista. Zapraszam.

piątek, 27 października 2017

Tove Jansson "Lato" | Opowieść o życiu w kole

Fragment okładki; Sophia i jej babcia

Od dawna planowałam sięgnąć po jedną z powieści Tove Jansson dla dorosłych i długo sądziłam, że będzie to Córka rzeźbiarza. Usłyszawszy jednak o wznowieniu Lata, to po nie sięgnęłam w pierwszej kolejności. I choć nie zachwyciło mnie, to jednak jego lektura czasem straconym nie była. Zapraszam.

wtorek, 24 października 2017

Dlaczego musicie przeczytać opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza

W tle kadr z filmu Jerzego Kawalerowicza pod tytułem "Matka Joanna od aniołów" przedstawiający zakonnice w białych habitach leżące krzyżem na podłodze kościoła
Zdjęcie w tle: kadr z Matki Joanny od aniołów, Jerzy Kawalerowicz, 1961


Chciałam przeczytać Panny z Wilka. A potem jeszcze tylko Brzezinę. Ewentualnie Matkę Joannę od aniołów. A przeczytałam cały zbiór. I do teraz nie mogę nadziwić się, jak dobre to było. 

sobota, 21 października 2017

Margaret Atwood "Ślepy zabójca" | Feminizm mniej oczywisty

Zabytkowy aparat na stosie starych fotografii

W przerwie pomiędzy lekturą pierwszego a drugiego tomu trylogii Maddaddam w ręce wpadła mi wcześniejsza powieść Margaret Atwood - nagrodzony Man Booker Prize Ślepy zabójca. I okazał się wielkim zaskoczeniem. Zapraszam.

wtorek, 17 października 2017

Ted Chiang "Historia twojego życia" | Bardzo różnorodne, niezmiennie ludzkie

Fragment okładki przedstawiający szklany ekran w kształcie elipsy na środku ulicy między wysokimi budynkami i dotykającego go człowieka w żółtym kombinezonie ochronnym

To jedna z tych książek, które na wieczne czasy zaległyby po środku moje kolejki do zakupu, gdyby nie ekranizacja. Ekranizacja, którą chce się obejrzeć, a która pewnie niedługo zniknie z kanałów filmowych na amen. Ekranizacji się nie obejrzy, jeśli chce się przeczytać książkę. Więc czytamy książkę. I to jest dobra książka. Zapraszam.

piątek, 13 października 2017

Marek Vadas "Uzdrowiciel" | Czymże jest Afryka albo grząski grunt zawłaszczenia kulturowego

Fantastyczne stworzenie inspirowane afrykańskimi wierzeniami

Gdy ktoś pisze o Afryce, jedną z najbardziej oczywistych konwencji jest realizm magiczny. I właśnie po niego sięgnął słowacki pisarz, Marek Vadas. Uzdrowiciel to zbiorek krótkich opowiadań i miniatur literackich inspirowanych trzynastoma długimi podróżami autora po Kamerunie, Czadzie, Gabonie oraz Nigerii. I choć niektóre utwory mnie zachwyciły, to książka ta ma jeden duży zasadniczy problem. I parę pomniejszych.

wtorek, 10 października 2017

Hans Christian Andersen "Improwizator" | Ach, ten romantyzm

W tle fragment okładki

Nie mogłabym, pisząc o Improwizatorze, nie nawiązać do baśni Andersena. Moje dzieciństwo upłynęło właśnie pod ich znakiem; bracia Grimm nie mieli szans. Gdy dziś wracam do baśni w ogóle, stwierdzam, że te drugie (mówimy oczywiście o wersjach nieocenzurowanych) były po prostu brutalne. W pewnym wieku wydziobywanie oczu złym siostrom Kopciuszka wydaje się już tylko dziwne. Natomiast najlepszym przymiotnikiem opisującym baśnie Andersena byłoby w moim odczuciu "niepokojące". Obraz dziewczyny wpadającej w bagno, gdyż stanęła na chlebie, pozostanie ze mną do końca życia. Podobnie moje ulubione Dzikie łabędzie wciąż poruszają wyobraźnię. W Improwizatorze czuć klimat tych baśni. Choć może to po prostu romantyzm. Zapraszam.

niedziela, 8 października 2017

Wrzesień 2017 - podsumowanie miesiąca i stosik

Między sklejonymi kartkami
Ej, pierwszy raz comiesięczne zdjęcie jest skąpane w słońcu. Serio. Żadnych chmur i deszczu. Wreszcie.


Ten miesiąc upłynął mi pod znakiem szkoły i urlopu - przygotowywania się do niego, urlopowania właściwego i ogarniania życia po powrocie. Mimo to wrzesień na blogu wypadł całkiem nieźle (tylko muszę odbudować nieco statystyki na fan page'u :\). Zapraszam na szczegóły.

czwartek, 5 października 2017

MIĘDZY NOWOŚCIAMI - październik 2017

Baner comiesięcznego cyklu, w którym prezentuję najciekawsze zapowiedzi wydawnicze nadchodzącego miesiąca

Mam równocześnie dobrą i złą prognozę pogody dla Polski: w październiku zalew ciekawych premier wydawniczych będzie trwał w najlepsze! Więc, coby nie przedłużać, rozpoczynam prezentację 18 najciekawszych.

wtorek, 3 października 2017

"WYZWOLENIE" Iana Tregillisa - konkurs!

Baner konkursowy

Yeeey, drugi konkurs w historii bloga - i mam nadzieję, że z lepszą frekwencją niż poprzedni. Zupełnie nieplanowany (przypadkiem dostałam do recenzji dwa egzemplarze tej samej książki), ale czy to znaczy, że gorszy? Jasne, że nie!

poniedziałek, 2 października 2017

Ian Tregillis "Wyzwolenie" | "Dokąd zaprowadziła go wolność?"

Rysunek mechanicznej głowy z dziurką od klucza na czole.

Na zwieńczenie trylogii Wojen Alchemicznych, clockpunkowej historii alternatywnej Iana Tregillisa, musieliśmy czekać tylko pół roku. Jak wypada na tle pozostałych tomów? Najsłabiej. Ale czy zmienia coś w moim pozytywnej odbiorze całości? Raczej nie. Zapraszam.

sobota, 16 września 2017

Marcin Wicha "Rzeczy, których nie wyrzuciłem" | Analiza matki

Stosy książek

I znowu mam wyrzuty sumienia, bo Rzeczy, których nie wyrzuciłem nie podobały mi się tak, jak wedle wszystkich wskazań powinny. Zakochałam się w poprzedniej książce autora, Jak przestałem kochać design i chyba ta miłość stanęła mi nieco na przeszkodzie. Zapraszam.

środa, 13 września 2017

Sven Lindqvist "Podbój" | O rasizmie inaczej

Czarnoskórzy mężczyźni w ludowych strojach tańczą w okręgu, w tle chatka; stara, czarno-biała fotografia

Podbój to wspólne wydanie dwóch reportaży szwedzkiego dziennikarza, ale też historyka literatury, Svena Lindquista: Wytępić całe to bydło oraz Terra Nullius, podejmujących problem rasizmu. Reportaży wbrew pozorom zupełnie różnych i nie pasujących do siebie. Ale osobno zwyczajnie świetnych.

sobota, 9 września 2017

Amos Oz "Opowieść o miłości i mroku" | Opowieść o dojrzewaniu

Natalie Portman jako Fania Klausner, kadr z filmu

To moje drugie spotkanie z twórczością Amosa Oza. Pierwszym była Pantera w piwnicy - nawet nie powieść, a nowela, opowiadająca o relacji małego żydowskiego chłopca z angielskim żołnierzem w czasach mandatu brytyjskiego nad Palestyną. Nie urzekła mnie - ot, kolejny utwór sięgający po wszystkie schematy związane z narracją dziecięcego bohatera: od tego, że "dzieci dostrzegają więcej", przez obiektywne obserwacje (bo dziecko nie wie, co widzi), po uczenie się wraz z nim ważnych prawd moralnych. Nic specjalnego, nawet pomimo świeżego dla mnie umiejscowienia akcji. Jednak już wtedy bardzo pragnęłam sięgnąć po Opowieść o miłości i mroku i nawet średnia przygoda z Panterą... mnie nie zniechęciła. I bardzo się z tego cieszę.

czwartek, 7 września 2017

Mia Couto "Taras z uroczynem" | Mozambik w pigułce

Czarnoskóry chłopiec przed biedną lepianką.

Po Taras z uroczynem prawdopodobnie bym nie sięgnęła, gdyby nie polecenie Niespodziegadek. Bo choć sam zarys fabuły brzmi intrygująco, to niskie oceny nie zachęcają do lektury. Czytałam jednak z rosnącym zachwytem i po wszystkim stwierdzam, że książka ta to po prostu kolejna ofiara chybionego marketingu (jak na przykład Dziennik panny służącej). Jeśliście ciekawi, o czym w takim razie opowiada Mia Couto, to zapraszam Was nad Ocean Indyjski.

poniedziałek, 4 września 2017

Haruki Murakami "Zawód: powieściopisarz" | Miła książka o życiu i pracy miłego człowieka

Fragment okładki książki ze zdjęciem autora

Haruki Murakami to zdecydowanie jeden z tych autorów, do których mam bardzo skomplikowany stosunek. Ubóstwiam jego nieliczne utwory realistyczne, jak Norwegian Wood czy Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa. Natomiast od twórczości dla niego typowej zupełnie się odbijam. Nie moja estetyka, nie moja rzeczywistość. Co nie znaczy, że uważam jego powieści za gnioty jak niektórzy cytowani w Zawodzie: powieściopisarzu krytycy. I dlatego z ogromną ciekawością sięgnęłam po tę książkę, aby sprawdzić, co pisarz tak nietypowy sądzi na temat pisania. Zapraszam.

sobota, 2 września 2017

SIERPIEŃ 2017 - podsumowanie miesiąca i stosik

Letni las oraz działki

Sierpień, podobnie jak lipiec, okazał się bardzo intensywny i to pod każdym względem. Dużo czytania (i to wyjątkowo dobrego czytania), dużo pisania i dużo działania (choć lenienia się też sporo...). Zapraszam!

czwartek, 31 sierpnia 2017

MIĘDZY NOWOŚCIAMI - wrzesień 2017



Ja się tak przerażałam wrześniem, a mam wrażenie, że na wiosnę było gorzej... Choć jest kilka książk, po które na pewno, prędzej czy później, sięgnę. Z premedytacją na liście nie umieszczałam wznowień (choć te są jesienią wyjątkowo ciekawe) poza Improwizatorem, bo jego ostatnie wydanie ukazało się w Polsce chyba w XIX wieku. Należy mu się.

wtorek, 29 sierpnia 2017

Marcin Wicha "Jak przestałem kochać design" | O filozofii dizajnu

Grafika inspirowana okładką: tytuł i nazwisko autora czarnymi wersalikami Times New Roman na białym tle.
Bardzo chciałam i chcę przeczytać drugą książkę Marcina Wichy, Rzeczy, których nie wyrzuciłem. Ale jako że moja kolejka zakupowa jest długa i nieprzewidywalna, musiałam zadowolić się "erzaciem", czyli debiutanckim dziełem autora. Och, cóż to za wspaniały erzac.

sobota, 26 sierpnia 2017

O czym myślę, kiedy piszę o recenzji

Laptop na biurku z licznymi papierami, w tle jasne światło.

Wśród osób, które blogów książkowych nie lubią dla zasady, przewija się argument o tworzeniu "tworów recenzjopodobnych". Co niezmiennie mnie wkurza. (Jak ci wszyscy ludzie, którzy nie lubią konkretnej grupy "dla zasady". Ale to temat na inny dzień). Dlatego postanowiłam pochylić się nad tym, co w blogosferze rozumiemy jako "recenzję".

czwartek, 24 sierpnia 2017

Scott Carney "Czerwony rynek" | Współczesnego niewolnictwa odsłony mniej oczywiste

Ludzka czaszka, fragment okładki Wydawnictwa Czarnego.

Czerwony rynek zaskoczył mnie. Sięgnęłam po niego głównie dlatego, że już dość długo stał na półce itd. Oczekiwałam reportażu raczej śledczego. Tymczasem Scott Carney napisał niezwykle ciekawą pozycję o mniej oczywistych przejawach współczesnego niewolnictwa i kanibalizmu, relacjach pierwszy-trzeci świat, a także odpowiedzialności etycznej lekarzy. Zapraszam.

wtorek, 22 sierpnia 2017

Olga Tokarczuk "Dom dzienny, dom nocny" | Trójwymiarowy patchwork

Stary, drewniany dom zimą.

Bałam się nieco tej powieści, ale równocześnie cieszyłam się, że mam pretekst ją przeczytać. I choć już wczoraj (wczoraj względem daty pisania recenzji, a nie publikacji) u Qubusia pisałam, iż mam silne wrażenie, że jej pod wieloma względami nie zrozumiałam, to moja potrzeba pisania i emocje po lekturze są zbyt silne. Niech ta recenzja będzie moją prywatną próbą uchwycenia i uporządkowania moich odczuć oraz przemyśleń. Zapraszam Was do Pietna.

niedziela, 20 sierpnia 2017

#WSKRÓCIE: "Czarodzicielstwo" Terry'ego Pratchetta | "Ziemia obiecana" Reymonta | "Dom otwarty" Michała Bałuckiego

Baner serii z nazwiskami prezentowanych autorów: Terry'ego Pratchetta, Władysława Stanisława Reymonta i Michała Bałuckiego.

Na kolejny odcinek #wskrócie musieliście chwilę poczekać, bo i o większości przeczytanych książek nie chciałam opowiadać krótko. I dlatego też tym razem znalazła się tutaj praktycznie sama klasyka. Taka, która wciąż zachwyca, i taka, która... nie. Smacznego.

piątek, 18 sierpnia 2017

Bolesław Prus "Emancypantki" | Kobiety na miarę XIX wieku


Kolorowa ilustracja z epoki prezentująca kobiety w strojach balowych z lat 70. XIX wieku.

Miałam problem, co napisać o Emancypantkach. Bo wiedziałam, że chcę napisać. Tymczasem jest to tak dziwna pod wieloma względami pozycja, że nie potrafiłam sama poukładać sobie moich przemyśleń w głowie. Z pomocą przyszło mi króciutkie posłowie dołączone do recenzowanego wydania, w którym to Z. Szweykowski zwrócił moją uwagę na połączenie w Emancypantkach powieści biograficzno-obyczajowej, społecznej oraz tendencyjnej. I zdałam sobie sprawę, że w tym kryją się wszystkie plusy i minusy powieści. Zapraszam więc na recenzję. (W której pojawią się straaaszne spoilery. Ale z drugiej strony nie wyjawię wszystkiego).

środa, 16 sierpnia 2017

Margaret Atwood "Oryks i Derkacz" | Kobieta i mężczyźni

Fragment okładki Wydawnictwa Prószyński i S-ka.
Kiedy sięgałam po Opowieść podręcznej, Oryks i Derkacz już czekały na półce. I poczekały jeszcze półtora miesiąca, zanim wreszcie się za nich zabrałam. I coś czuję, że trafiłam na typowy syndrom najlepszej powieści autora. Gdy już takową, mocno wybijającą się, przeczyta, to żadna kolejna już nie zachwyci. Oryks i Derkacz własnie nie zachwycili. Co nie znaczy, że nie są dobrą powieścią.

poniedziałek, 14 sierpnia 2017

Biblioteczki, roślinki i durnostojki, czyli must-have każdego bookstagramowicza i blogera książkowego

Czarno-białe zdjęcie mojej biblioteczki.
Jak chcecie mogę poprowadzić kurs pt. "Jak się nie odbić w szybie". To znaczy odbiłam się (jak kilka innych rzeczy), ale nie radzę Wam szukać.



Latając po piętrach z książkami, by zrobić ostatnie zdjęcie (wada regałów rozrzuconych po całym domu), zaczęłam myśleć o niezbędnych rzeczach w mieszkaniu każdego, kto bawi się w fotografowanie książek. I oto wyniki moich wnikliwych badań:

sobota, 12 sierpnia 2017

Natalia Fiedorczuk "Jak pokochać centra handlowe" | Macierzyństwo w cieniu depresji

Obraz Nigela van Wiecka pod tytułem "Q Train" przedstawiony na okładce wydania Wydawnictwa Wielka Litera.
Jakby kogoś interesowało, to na okładce znajduje się obraz Nigela Van Wiecka "Q Train"
Mam problem z tą książką. O ile pod wieloma względami bardzo mi się podobała, to pewne ważne szczegóły znacząco psują jej odbiór. Problem leży przede wszystkim w tym, że Jak pokochać centra handlowe wcale nie jest o tym, o czym się twierdzi, że jest. A przynajmniej nie o tym, co twierdzi medialna otoczka. Zapraszam.

czwartek, 10 sierpnia 2017

Terry Pratchett + Stephen Baxter "Długi kosmos" | To dokąd żeśmy zawędrowali?

alternatywna historia, równoległe wszechświaty, science fiction, ziemniak

Jeśli chcecie zrozumieć mój skomplikowany do Długiej Ziemi, to przeczytajcie najpierw recenzję tomu pierwszego, a potem zbiorczą trzech kolejnych. (Z góry zaznaczam, że choć znajdziecie w nich spoilery (w tej również), to absolutnie nie zubożają one lektury książek. Ten cykl tak ma). Mimo moich mieszanych odczuć od początku wiedziałam, że dokończę tę serię. I dokończyłam. Oto przed Państwem Długi kosmos.

wtorek, 8 sierpnia 2017

Maurice Maeterlinck "Życie pszczół" | W poszukiwaniu inteligencji


Mauricem Maeterlinckiem zachwycałam się w maju, przy okazji wznowienia jego eseju pt. Inteligencja kwiatów, w którym generalnie opowiada o tym, jak to przyroda genialnie wymyśliła różne mechanizmy u roślin. A że opowiada cudownie i najwyraźniej książka odniosła sukces, już pod koniec sierpnia będziecie mogli poznać kolejną tego typu pozycję autora, czyli Życie pszczół. O którym dzisiaj na blogu.

sobota, 5 sierpnia 2017

Michael Crummey "Dostatek" | Magia i cywilizacja

Nowa Fundlandia
zdjęcie w tle: Matt MacGillivray | Flickr
Mam pewne wyrzuty sumienia związane z tą recenzją. Gdy zachwycałam się pierwszą przeczytaną powieścią Michaela Crummey, Sweetland, wiele osób pisało: O, przeczytaj Dostatek, to jest dużo lepsze, zachwyci cię sto razy bardziej. I po ponad półtora roku... przeczytałam. I choć Dostatek jest powieścią dobrą, barwną i intrygującą, to niczym mnie za serce nie chwycił.

czwartek, 3 sierpnia 2017

Marek Rabij "Życie na miarę. Odzieżowe niewolnictwo" | Szewc bez butów chodzi?

Chłopiec przy maszynie do szycia

Bangladesz. Kraj, który większości Europejczyków kojarzy się z ubraniami. I właśnie o bangladeskim przemyśle odzieżowym traktuje reportaż Marka Rabija. Punktem wyjścia jest zawalenie się budynku Rana Plaza w Szabharze (in. Savarze) nieopodal stolicy kraju, Dhaki, 23 kwietnia 2013 roku. Autor odwiedził wówczas to miejsce jako reporter Newsweeka. Przyczyną katastrofy, w wyniku której zginęło 1127 osób, a około 2,5 tysiąca zostało rannych, była nielegalna nadbudowa trzech pięter, dodatkowe przeciążenie konstrukcji ciężkimi maszynami oraz wibracje generatorów prądotwórczych. W budynku znajdowało się m.in. kilka fabryk odzieży.

wtorek, 1 sierpnia 2017

LIPIEC 2017 - podsumowanie miesiąca i stosik

Nie wiem dlaczego, ale co miesiąc, gdy mam zrobić widoczek, to słońce się chowa. Złośliwy skurczybyk.



Uff, lipiec pracowitym miesiącem był. Wzięłam się z kopa za olimpiadę (by później stwierdzić, że jednak pisać jej nie chcę), zwiększyłam częstotliwość ukazywania się postów do trzech tygodniowo, no i dużo czytałam. Ale nie na tyle dużo, by nie móc robić innych rzeczy i zwyczajnie się polenić. Takie wakacje lubię.

niedziela, 30 lipca 2017

MIĘDZY NOWOŚCIAMI - sierpień 2017


Miesiąc temu stwierdziłam, że choć premier mało, to są one naprawdę ciekawe. W sierpniu... również nie jest ich dużo, ale o jakość znacznie trudniej. Jeśli chodzi o moje gusta, to na wysokości zadania stanęło wyłącznie Wydawnictwo Czarne, czego rezultatem jest fakt, że wybranych przeze mnie pozycji od nich jest tyle, co pozostałych. Czyli 4. 2 razy 4 daje nam osiem, zapraszam więc na sierpniową ósemkę.