poniedziałek, 11 czerwca 2018

O niezbyt ciekawej przyszłości | "Maddaddam" M. Atwood


No i oto ukończyłam trylogię Maddaddam Margaret Atwood. Cykl, który okazał się dla mnie dużo bardziej problemowy, niż mogłam przypuszczać, jak również, nie ukrywajmy, dużo słabszy. Po bardzo dobrych Oryks i Derkaczu otrzymałam nijaki Rok potopu, a Maddaddam... On plasuje się gdzieś w połowie stawki. Zapraszam na szczegóły.

środa, 11 kwietnia 2018

O kobietach w przyszłości | "Rok potopu" M. Atwood

Po pierwszym, średnio udanym, spotkaniu z prozą Margaret Atwood w postaci Penelopiady i późniejszych moich zachwytach nad jej twórczością sądziłam, że już wszystkie jej powieści będą dobre. Ale się rozczarowałam i trafiłam na książkę nie tyle złą, co raczej zbędną. Zapraszam.

środa, 16 sierpnia 2017

Margaret Atwood "Oryks i Derkacz" | Kobieta i mężczyźni

Fragment okładki Wydawnictwa Prószyński i S-ka.
Kiedy sięgałam po Opowieść podręcznej, Oryks i Derkacz już czekały na półce. I poczekały jeszcze półtora miesiąca, zanim wreszcie się za nich zabrałam. I coś czuję, że trafiłam na typowy syndrom najlepszej powieści autora. Gdy już takową, mocno wybijającą się, przeczyta, to żadna kolejna już nie zachwyci. Oryks i Derkacz własnie nie zachwycili. Co nie znaczy, że nie są dobrą powieścią.