niedziela, 29 listopada 2015

między scenami #2 DAMY I HUZARY, reż. Krystyna Janda | Hollywoody to się mogą schować

źródło: tvp.pl
Trochę musieliście poczekać na nową recenzję teatru telewizji, ale i nikt nie spieszył się z nową premierą. Jednak gdy tylko zobaczyłam zapowiedź spektaklu Damy i huzary na podstawie komedii Aleksandra Fredry, od razu poczułam, że to będzie coś dobrego. I miałam nosa.

Akcja rozpoczyna się w momencie, gdy sielski wypoczynek "huzarów" w rodzinnym dworku ich dowódcy zostaje zakłócony przyjazdem "dam", czyli trzech sióstr majora wraz ze służącymi i młodą Zosią. Panowie może i znieśliby niezwykle męczące towarzystwo kobiet, gdyby nie cel ich podróży, a mianowicie... ożenek Majora. Od tej chwili zrobią wszystko, aby pozbyć się niechcianych gości... i się nie zakochać.

środa, 25 listopada 2015

Sandy Hall - MUSIMY COŚ ZMIENIĆ | Książka to jeszcze nie literatura


Zdanie w tytule powiedział na pewno jakiś mądry człowiek, jednak nie pomnę obecnie jego danych osobowych. Mnie przyszło ono do głowy mniej więcej po dziesięciu stronach lektury Musimy coś zmienić. Wsłuchajcie się w tę smutną opowieść ku własnej przestrodze.

niedziela, 22 listopada 2015

Greg Egan - DIASPORA | Science fiction inne niż wszystkie


Jest trzydziesty wiek. „Świat” przerodził się w szeroką sieć sond, satelitów i serwerów, łączących cały Układ Słoneczny w jedno środowisko. Ludzkość również się przekształciła. Większość ludzi wybrała nieśmiertelność, stała się świadomym oprogramowaniem zamieszkującym rozmaite polis. Inni wybrali wymienne ciała robotów, pragnąc zachować kontakt ze światem fizycznym. Nieliczni uparcie trzymają się ciała, wiodąc anachroniczną egzystencję w błocie i dżunglach Ziemi.

Jest też Sierota - bezpłciowe, cyfrowe stworzenie wyhodowane z ziarna umysłu.

Gdy na cielesnych ludzi spada nieoczekiwana katastrofa, mieszkańcy polis uświadamiają sobie, że im również mogą zagrozić dziwaczne astrofizyczne procesy z pozoru łamiące fundamentalne prawa natury. Sierota z garstką uchodźców wyruszają na poszukiwania wiedzy, która ocali wszystkich. Ta droga zaprowadzi ich do wyższych wymiarów, położonych poza makrokosmosem…

[źródło opisu: okładka]

środa, 18 listopada 2015

[180] Andrzej Pilipiuk - REPUTACJA | Liźnięcie paranormalnością


Andrzej Pilipiuk to prawdziwa maszyna. Pisze dużo i często. Nie porywa się na literaturę ambitną. Wie, że czytelnicy przy jego książkach chcą się przede wszystkim odprężyć. Opowiadania wychodzą mu świetnie, powieści już nie zawsze, bo często wyglądają jak rozciągnięte krótkie formy. Ale po te pierwsze sięgam w ciemno. Dla mnogości pomysłów i rozwiązań. Jednak po tym zbiorku raczej byście się tego nie domyślili.

niedziela, 15 listopada 2015

Marta Kisiel - DOŻYWOCIE | Z dożywotnikami na głowie


Jakiś czas temu, jak pewnie pamiętacie, recenzowałam Nomen Omen, najnowszą powieść Marty Kisiel. No i plum, wpadłam. Zakochałam się bezgranicznie. Ale powiem Wam coś w sekrecie. To było tylko zauroczenie. Prawdziwa miłość nadeszła dopiero teraz.

Siła wyższa bez wątpienia jest kobietą, Pech bez wątpienia mężczyzną, a Licho... licho je tam wie. Poza tym płeć uczulonego na własne pierze anioła stróża z manią czystości to dla Konrada Romańczuka [głównej osoby tego dramatu] bynajmniej nie największy problem.

Z połączonych mocy nadprzyrodzonego trio powstaje bowiem fatum z prawdziwego zdarzenia: klątwa ciekawych czasów. Będzie ona odtąd sprawowała dożywotni nadzór nad każdym krokiem Konrada, świeżo upieczonego spadkobiercy Lichotki, wiekowego domu z upiorną, gotycką wieżyczką rodem z kiepskich filmów grozy, oraz całym dobrodziejstwem inwentarza:
  • Nieszczęsną duszą panicza Szczęsnego, seryjnego samobójcy, poety, mistrza całorocznej depresji i haftu krzyżykowego - sztuk 1. 
  • Mackami szefa kuchni o chrypiącym imieniu [Krakers, jakby ktoś pytał], przybyłego wprost z głębin odwiecznego ZUA - sztuk minimum 8. 
  • Utopcami zawsze nie w tej łazience co trzeba - sztuk 4. 
  • Najprawdziwszą Zmorą w postaci charakternej kotki - sztuk 1 plus 4 kły i 18 pazurów w pakiecie. 
  • Wrednym, różowym królikiem, niepozornym omenem straszliwej zagłady - zbiór nieprzeliczalny.
Tylko właściwie kto tu kogo dostał w spadku: Konrad dożywotników czy dożywotnicy Konrada?

źródło opisu: okładka

czwartek, 12 listopada 2015

Terry Pratchett - OSTATNI KONTYNENT | Z przymrużeniem oka o Australii

Coś zaginęło na Niewidocznym Uniwersytecie, najbardziej prestiżowej (tzn. jedynej) instytucji naukowej w Ankh-Morpork. Brakuje profesora - ale grupa poszukiwawcza jest w drodze! Zespół starszych magów podąży jego tropem, dokądkolwiek by prowadził, nawet na drugi koniec Dysku, gdzie Ostatni Kontynent, Czteriksy, wciąż jest w stadium budowy. Wyobraźcie sobie magiczną krainę, gdzie deszcz jest tylko mitem, gdzie to, co zwykłe, jest niezwykłe, a przeszłość i teraźniejszość biegną ramię w ramię. Przeżyjcie grozę spotkania z krasnoludem Madem, wojownikiem szos, Śmiercią, jednym czy drugim Stwórcą i przerażającym pływającym pasztecikiem... Wczujcie się w tę pasję, kiedy mieszkańcy Ostatniego Kontynentu odkrywają, co się dzieje, kiedy pada deszcz, a rzeki wypełniają się wodą (na przykład trzeba odwołać regaty)...
[źródło opisu: okładka]

wtorek, 10 listopada 2015

Aldous Huxley - NOWY WSPANIAŁY ŚWIAT | Co nas inspiruje, co nas porusza.


Z góry uprzedzę, że mam mieszane uczucia co do tej książki. I że w recenzji niejednokrotnie będę odwoływała się do innej klasycznej antyutopii, powstałego ponad 15 lat później Roku 1984, by na koniec dowieść, że mimo wszystko nie sposób tych dwóch pozycji porównywać. Ale po kolei.

niedziela, 8 listopada 2015

NIEDZIELA Z FAN ARTAMI #6: Eleonora & Park


Na początku pragnę błagać o przebaczenie, że przez cały tydzień nie opublikowałam kompletnie NIC, ale niezwykle pracowity okres zbiegł się w czasie z wymagającą większej uwagi recenzją [efekt we wtorek, mam nadzieję]... Czyli słowem nie ma nic na swoje usprawiedliwienie. Czekam na karę z waszej strony ;)

poniedziałek, 2 listopada 2015

PAŹDZIERNIK 2015 - podsumowanie miesiąca


Jak możecie się domyślić po nagłówku [i godzinie publikacji] siedzę w domu z kubkiem *uwaga lokowanie produktu* Theraflu i biedronkowymi chusteczkami obok myszki. Cmentarze są jednak zabójcze, i nie mam na myśli tu ani zombiaków, ani zapadających się nagrobków.