![]() |
zdjęcie w tle: polskapogodzinach.pl |
Choć lubię powieści historyczne, to podchodzę do nich bardzo ostrożnie. Niejednokrotnie autorzy pochłonięci swoją wizją, nie uwzględniają w niej jednej ważnej rzeczy: mentalności danej epoki. Młode nauczycielki uwodzą policjantów, panienki z dobrego domu co wieczór mają tête-à-tête z przystojnymi młodzieńcami itd. itd... Nic dziwnego, że tak cieszy każda powieść, której autor zadbał o detale. I cykl o profesorowej Szczupaczyńskiej do takich właśnie należy.