sobota, 29 grudnia 2018

O sposobach mówienia o stracie | "Jestem, tęsknię, mówię" Yūko Tsushima


Seria Proza Dalekiego Wschodu Państwowego Instytutu Wydawniczego zaczyna powoli urastać do rangi jednej z moich ulubionych. Starannie dobrani autorzy, piękna szata graficzna i opracowanie merytoryczne, na które składają się posłowia oraz spora liczba przypisów, robią swoje. I piszę to, będąc po lekturze dopiero swojej drugiej pochodzącej z niej pozycji, a trzeciej w ogólności – zbioru opowiadań Yūko Tsushimy pt. Jestem, tęsknię, mówię. Jak go oceniam? Zapraszam.

niedziela, 23 grudnia 2018

O powieści tak dobrej, że zbyt trudnej do opisania | "Granica zapomnienia" Siergiej Lebiediew


Tę recenzję będę pisać bez jakichkolwiek notatek, bez piętrowych interpretacji zapisanych skrzętnie na telefonie. (W takich sprawach jestem beznadziejnie aromantyczna). Bo i czasem trafię na książkę, która pochłania mnie tak, że nie chcę przerwać jej lektury. Nie chcę myśleć. Chcę chłonąć piękno prozy i być przez nie pochłonięta. Dlatego nie znajdziecie chociażby na tym blogu osobnego wpisu o powieściach Virginii Woolf, mimo że były jedną z najlepszych rzeczy, które mi się w tym roku przydarzyły. Ale Granica zapomnienia rosyjskiego pisarza Siergieja Lebiediewa nie ma jeszcze statusu klasyki i nie napisał jej autor z krajów anglosaskich, dlatego czuję się w obowiązku rozgłaszać jej geniusz. Zapraszam.

niedziela, 16 grudnia 2018

MIĘDZY NOWOŚCIAMI - styczeń 2019


Wyjątkowo w tym miesiącu styczniowe zapowiedzi przedstawię Wam już w połowie grudnia. Postu na grudzień nie było w ogóle, gdyż nie było też z czego wybierać, a wydawnictwa zapowiedzi na nowy rok albo już wstawiły, albo wstawią dopiero po nowym roku, gdy mnie ogarnie szaleństwo podsumowań (już się pichcą). Dlatego uważam, że takim dobrociom warto przyjrzeć z pustą, przedświąteczną kieszenią. Zapraszam.

środa, 12 grudnia 2018

O segregacji rasowej | "Sprzedawczyk" Paul Beatty


Czasami mam wrażenie, że mój czytelniczy gust jest do kitu, a najlepsze książki to nie te, które sobie kupuję, a które z ciekawości wypożyczę z biblioteki. Tak było w styczniu z genialną antywojenną satyrą na amerykański patriotyzm, czyli Długim marszem w połowie meczu, i tak jest w grudniu w przypadku powieści krytykującej inny wycinek amerykańskiego społeczeństwa – poruszającego zagadnienia rasy, Sprzedawczyka Paula Beatty’ego, nagrodzonego w 2016 roku Nagrodą Bookera. Zapraszam.

sobota, 8 grudnia 2018

O podwójnej niemożności | "Rzeźnia numer pięć" Kurt Vonnegut


W tym roku zdarzyło się tak, że czytałam sporo anglosaskiej klasyki, przede wszystkim powieści o olbrzymim znaczeniu dla światowego dziedzictwa i/lub popkultury. W grudniu, choć skupiam się na nadrabianiu premier, również nie mogło zabraknąć takich pozycji. Mój wybór padł na Rzeźnię numer pięć, przepięknie wznowioną w ostatnim czasie przez wydawnictwo Zysk i S-ka – jedną z najważniejszą powieści antywojennych, łączącą w sobie elementy absurdu oraz science fiction i dotyczącą jednego z najbardziej dramatycznych epizodów II wojny światowej: bombardowania Drezna.

wtorek, 4 grudnia 2018

LISTOPAD 2018 - podsumowanie miesiąca


W listopadzie było tak: w pierwszej połowie miałam dwa długie weekendy i totalny luzik, co objawiło się dużą liczbą przeczytanych książek. Natomiast w końcówce wydarzył się uczelniany Armagedon i dopiero teraz się z niego wygrzebuję.