wtorek, 3 marca 2020

MIĘDZY NOWOŚCIAMI - marzec 2020


Nie wiem, co się w tym marcu porobiło, ale znalazłam tylko sześć interesujących mnie pozycji. Albo to niebywała jak na ten miesiąc posucha, albo robiłam to zestawienie w złym humorze. Jeśli to drugie, to może nawet i lepiej, bo gwarantuje to, że pokażę wam same pyszności.

poniedziałek, 3 lutego 2020

MIĘDZY NOWOŚCIAMI - luty 2020


Uff, chwilę mnie tu nie było, nie udało mi się opublikować zapowiedzi listopadowych (i mam teraz taki niesformatowany i niezredagowany post w wersjach roboczych i nie wiem, co z nim zrobić), ale miałam na głowie bardzo dużo i blog padł tego ofiarą. Wracam z zapowiedziami na luty, postaram się też w nadchodzącym czasie opublikować podsumowanie roku (ale to najwcześniej w przyszłym tygodniu, bo jeszcze nie zaczęłam, a mam do dokończenia dwa projekty na uczelnię).

poniedziałek, 28 października 2019

MIĘDZY NOWOŚCIAMI - październik 2019


Dobra, misiaki, mamy obsuwę, ale wreszcie wjeżdżają zapowiedzi na październik. Wiem, że powinny być na listopad, ale nie wiem, kiedy się z nimi uporam, bo w "listopadówkę" muszę się uczyć. Może zdołam w przerwie. Ale. Te październikowe na pewno mocno wyrywkowe, bo jest ich za dużo i bez długich osobistych opisów - bo jest ich za dużo.

piątek, 27 września 2019

O mrocznej stronie przemysłu jądrowego | "Plutopia" Kate Brown


Jakiś czas temu wszyscy oglądali Czarnobyl, wszędzie mówiło się o promieniotwórczości, katastrofach nuklearnych, a ja silnie poczułam, że muszę sięgnąć po kolejną książkę na temat. Padło na Plutopię Kate Brown, amerykańskiej historyczki specjalizującej w Europie Wschodniej, która napisała także inne sążniste dzieło – na temat awarii w Czarnobylu właśnie. Ostrzeżono mnie przed dość zdecydowanymi (i odmiennymi od moich) poglądami autorki na energię jądrową, temat książki był jednak zbyt ciekawy, bym odmówiła sobie jej lektury. I mimo sporych zastrzeżeń – cieszę się, że tak zrobiłam.

wtorek, 3 września 2019

MIĘDZY NOWOŚCIAMI - wrzesień 2019


We wrześniu jak zawsze mnóstwo premier. Nawet po ostrym przesiewie - za dużo. Dlatego dzisiaj opiszę tylko parę, o których na pewno usłyszycie ode mnie w najbliższym czasie.