poniedziałek, 1 kwietnia 2019

O rewitalizacji przez likwidację i innych końcach świata | "Potop" Salcia Hałas


Ani przez moment nie ukrywałam, że po Potop sięgnęłam nie tyle zainteresowana całością książki, co samym miejscem jej akcji: gdyńskim Pekinem. Moja nędzna wewnętrzna lokalna patriotka żyje w nieustającym poczuciu niedocenienia swojego miasta przez pisarzy. A teraz się doczekała! I została kompletnie zaskoczona.

piątek, 15 lutego 2019

#WSKRÓCIE: "Dlaczego nie rozmawiam już z białymi o kolorze skóry", "Służące do wszystkiego", "Negroland"


Dzisiaj przynoszę Wam trzy pozycje nonfiction (esej, reportaż i wspomnienia), które przeczytałam w ostatnich miesiącach. Wszystkie zostały napisane przez kobiety i wszystkie mi się podobały (choć w bardzo różnym stopniu). Zaciekawieni? Zapraszam.

piątek, 16 listopada 2018

O zapomnianych bohaterkach | "Brakująca połowa dziejów" Anna Kowalczyk


Stulecie niepodległości Polski jest powodem powstania wielu ciekawych inicjatyw w różnych dziedzinach, również w literaturze. Część osób nie pamięta jednak, że w listopadzie obchodzimy też inną, pokrewną rocznicę. Otóż 19 listopada 1918 roku Polki, jak jedne z pierwszych kobiet na świecie, uzyskały czynne i bierne prawo wyborcze. Stanowi to okazje do zastanowienia się nad miejscem kobiet w historii Polski oraz współcześnie. Taki cel postawiła sobie Anna Kowalczyk w popularnonaukowej książce Brakująca połowa dziejów. Krótka historia kobiet na ziemiach polskich. A ja ją przeczytałam. Zapraszam.

niedziela, 9 września 2018

O różnorodności zniewolenia | "Imperium konieczności" G. Grandin


Każdy, kto ma odrobinę oleju w głowie, doskonale rozumie, jak niesprawiedliwe oraz niemiarodajne są średnie ocen na książkowych portalach, i na pewno nie polega na nich przy doborze własnych lektur. Ciekawi mnie jednak, czy istnieje ktoś, komu na widok wyjątkowo niskiej noty nie zapaliłaby się w głowie czerwona lampka. Nawet jeśli dana pozycja wydawałaby mi się całkiem przyzwoita i wyjątkowo trafiałaby w jego tematyczne gusta. Z tej też przyczyny do Imperium konieczności Grega Grandina - którego wcześniejsze dzieło zatytułowane Fordlandia znalazło się w finale Nagrody Pulitzera dla Najlepszej Książki Historycznej - podchodziłam jak do jeża i kupiłam dopiero, gdy udało mi się je zdobyć za dyszkę. Teraz opowiem Wam, jak dobrze było to wydane dziesięć złotych i jak bardzo załamuje mnie poziom czytania ze zrozumieniem w narodzie. Zapraszam.

sobota, 14 lipca 2018

O anarchistycznie fantastycznej historii miłosnej | "Piana dni" B. Vian


Chęć zapoznania się z Pianą dni (znaną również po polsku jako Piana złudzeń) pojawiła się u mnie dawno temu, gdy czytałam przede wszystkim fantastykę, a tę pozycję przedstawiono mi jako jej klasykę. Po lekturze cieszę jednak, że udało mi się ją upolować dopiero w zeszłym roku i spojrzeć na nią przede wszystkim jako na znakomity kawałek literatury współczesnej. Któremu, mimo wszystko, do ideału trochę brakuje. Zapraszam.

sobota, 23 czerwca 2018

O pasji do sztuki | "Pasażerka ciszy. Dziesięć lat w Chinach" F. Verdier

W tle: jeden z obrazów Verdier, Résonances 3 z 2015 roku. Zakochałam się w jej pracach, więcej ich znajdziecie na jej stronie.


Fabienne Verdier była jedną z pierwszych francuskich studentek, która wyjechała studiować w Chinach tamtejszą sztukę tradycyjną. Ale nie wybrała Pekinu ani Hongkongu, tylko prowincję, Syczuan. Spędziła tam dziesięć lat, a wspomnienia z tamtego okresu zawarła w książce pod tytułem Pasażerka ciszy.  Dziesięć lat w Chinach. Zapraszam na jej recenzję.

niedziela, 15 kwietnia 2018

O rozczarowująco nudnej powieści | "Matka Makryna" J. Dehnel


Przejrzawszy moje notatki do tej recenzji, mam wrażenie, że będę pisać głównie o tym, dlaczego Matka Makryna jest powieścią nudną. Gdy ten przymiotnik staje się jednym z najważniejszych określeń w stosunku do książki, to w mojej głowie zapala się czerwona lampka. Dla intrygującej treści jestem w stanie znieść wszelkie dłużyzny, a ostatecznie wyprzeć je nawet z pamięci. Niestety tutaj nic mi ich nie zrekompensowało. Zapraszam na szczegóły.

środa, 14 marca 2018

O starości i kobietach w historii najnowszej | "Krótka wymiana ognia" Z. Rudzka


Znowu muszę zacząć recenzję książki od odkręcania jej marketingowego wizerunku. Na podstawie opisu wyobrażałam sobie Krótką wymianę ognia jako feministyczną obyczajówkę, śmieszno-gorzką i... dużo się nie myliłam. Ale to nie jest pozycja przyjemna, tylko mocno niewygodna i pesymistyczna. Zapraszam.

piątek, 19 stycznia 2018

O złu | "Ludzie na drzewach" Hanyi Yanagihary

Fragment okładki; czarno-biała fotografia przedstawiająca młodego białego mężczyznę w dżungli

Ostatnio moje teksty bardziej niż zwykle wypełnione są bardzo osobistymi odczuciami, ale cóż zrobić, jeśli akurat takie książki trafiły mi się na koniec roku. W przeciwieństwie do Ganbare! oraz Rdzy - dwóch z ostatnich moich lektur, które określiłam jako zbyt łatwe, Ludzie na drzewach okazali się przyjemnie przystępni, oferując przy tym bardzo rozległą problematykę i dotykając tylu moich ulubionych tematów, jak dawno żadna książka. Zapraszam.

poniedziałek, 15 stycznia 2018

O życiu | "Małe życie" Hanyi Yanagihary

Fragment okładki; kolaż różnych zdjęć Nowego Jorku wpisany w zarys głowy młodego mężczyzny


Tym razem będzie to recenzja nietypowa, gdyż Małe życie skończyłam czytać w listopadzie zeszłego roku. Nie była to lektura wybitna, ale na pewno intrygująca. Na tyle intrygująca, że chyba nigdy nie przetrawiłam jej do końca. Skrótowy (i dosyć pobieżny) zapis moich odczuć znajdziecie tutaj. Nie zadowala on mnie, a co więcej: mocno nie zgadzam się z niektórymi moimi spostrzeżeniami sprzed roku. I mam potrzebę ich sprostowania. Zapraszam.

niedziela, 7 stycznia 2018

Właściwe podsumowanie roku i jedenaście wyróżnień specjalnych


Co ja bym mogła rzec o tym roku? Podobał mi się. W styczniu wróciłam po dłuższej przerwie do blogowania i mimo pewnego jesiennego kryzysu, publikowałam bardzo regularnie. Rzadziej niż kiedyś, ale na większym luzie. Ostatecznie zrozumiałam, że z recenzowania uczyniłam integralny element lektury książki i chyba się od tego nie uwolnię. W tym roku poznałam też mnóstwo nowych świetnych blogów, których część zaprezentowałam tutaj i tutaj.

środa, 20 grudnia 2017

O zachodnim społeczeństwie | "Uległość" Michela Houellebecqa

Fragment okładki; czyjeś ręce nakładają czarny worek na wieżę Eiffla

Uległość z pewnością będzie jedną z najciekawszych przeczytanych przeze mnie w tym roku książek. Porusza, intryguje, zostawia z uczuciem niepokoju. Chociaż pewne aspekty Houellebecqowskiej wizji przyszłości budzą też niedosyt. Zapraszam.

środa, 13 września 2017

Sven Lindqvist "Podbój" | O rasizmie inaczej

Czarnoskórzy mężczyźni w ludowych strojach tańczą w okręgu, w tle chatka; stara, czarno-biała fotografia

Podbój to wspólne wydanie dwóch reportaży szwedzkiego dziennikarza, ale też historyka literatury, Svena Lindquista: Wytępić całe to bydło oraz Terra Nullius, podejmujących problem rasizmu. Reportaży wbrew pozorom zupełnie różnych i nie pasujących do siebie. Ale osobno zwyczajnie świetnych.

czwartek, 3 sierpnia 2017

Marek Rabij "Życie na miarę. Odzieżowe niewolnictwo" | Szewc bez butów chodzi?

Chłopiec przy maszynie do szycia

Bangladesz. Kraj, który większości Europejczyków kojarzy się z ubraniami. I właśnie o bangladeskim przemyśle odzieżowym traktuje reportaż Marka Rabija. Punktem wyjścia jest zawalenie się budynku Rana Plaza w Szabharze (in. Savarze) nieopodal stolicy kraju, Dhaki, 23 kwietnia 2013 roku. Autor odwiedził wówczas to miejsce jako reporter Newsweeka. Przyczyną katastrofy, w wyniku której zginęło 1127 osób, a około 2,5 tysiąca zostało rannych, była nielegalna nadbudowa trzech pięter, dodatkowe przeciążenie konstrukcji ciężkimi maszynami oraz wibracje generatorów prądotwórczych. W budynku znajdowało się m.in. kilka fabryk odzieży.

sobota, 17 czerwca 2017

Dorota Warakomska "Droga 66" | Autem przez Stany

zdjęcie w tle: Gabriel Millos | Flickr



Do sięgnięcia po Drogę 66 zachęciła mnie, nietypowo, promocja z okazji Światowego Dnia Książki na Woblink: jej audiobook można było pobrać całkiem za darmo. A ja akurat poszukiwałam czegoś do posłuchania w czasie majówkowego układania puzzli (którego efekt możecie zobaczyć tutaj). I zamiast sięgnąć po Balzaca z Wolnych Lektur, wybrałam książkę Doroty Warakomskiej - dziennikarki telewizyjnej, pełniącej m.in. przez cztery lata funkcję korespondentki TVP w Stanach Zjednoczonych. Tak więc nie byle kogo. Tym bardziej szkoda zmarnowanego potencjału Drogi 66.

sobota, 10 czerwca 2017

Jacek Dehnel "Lala" | Pomnik ku czci opowieści


Po lekturze wspaniałego Saturna mój wybór kolejnej spośród książek Jacka Dehnela padł właśnie na Lalę, chyba najbardziej znaną jego powieść. Akurat przypadała jedenasta rocznica pierwszego wydania i opublikowano Życie Lali*, czyli zbiór zapisków głównej bohaterki. Mało która książka może się pochwalić tak nietypowym "dodatkiem" (a może to Lala powinna być nazywana dodatkiem?). Bo i nie jest to pozycja typowa.

sobota, 13 maja 2017

Joanna Bator "Japonia. Smaki i znaki" | O Japonii inaczej


Joanna Bator jest dla mnie dziwną autorką. To znaczy mój stosunek do niej jest dziwny. Jej powieści zawsze odrzucały mnie na kilometr. Natomiast dwie książki o Japonii, Japoński wachlarz oraz Rekin z Parku Yoyogi, wręcz przeciwnie - niesamowicie mnie intrygowały. I w końcu trafiły w ręce, co więcej: w jednym tomie. Przeczytałam i zakochałam się.

środa, 15 lutego 2017

Jacek Dehnel "Saturn" | Obrazy, których nie namalował



To jeden z tych tekstów, których nie powinniście traktować jako recenzje, a raczej wrażenia z lektury, z tego prostego powodu, że nie potrafię nawet uporządkować swoich przemyśleń. Tak reaguję na naprawdę wybitne utwory i z góry uprzedzam, że jako recenzentka poległam. Aczkolwiek o Saturnie po prostu nie mogłam nie napisać.

piątek, 8 lipca 2016

Anne Tyler - NA SZPULCE NIEBIESKIEJ NICI | "Każda rodzina myśli, że jest wyjątkowa".

zdjęcie po prawej: theconversation.com


Po "Na szpulce niebieskiej nici" nie sięgnęłabym pewnie gdyby nie okładka (niech utopią się ci, którzy twierdzą, że nie jest ona ważna) oraz informacja o nominacji do nagrody Bookera. Bo sam opis... nie powala. Nie zapowiada niczego niezwykłego. Bo i nie jest to książka niezwykła. Jej siła tkwi w zwyczajności.

sobota, 6 lutego 2016

Italo Calvino - NIEWIDZIALNE MIASTA | Potrzeba fabuły, czyli zbiór refleksji, który nie jest recenzją


Jak głosi tytuł, jest to raczej (a nawet na pewno) zbiór moich refleksji na temat Niewidzialnych miast niż ich moja recenzja rzetelna recenzja. Ale refleksji rzetelnych. Po prostu czasem zderzamy się z czymś nowym, nietypowym. Czymś, co trzeba przetrawić, a nie wystawić ocenkę. Bo mogłabym napisać: Dziwne, przeintelektualizowane, idę po coś z fabułą. I byłaby to święta prawda. Ale mnie coś takiego nie zadowala. Dlatego postaram się zmierzyć z kilkoma swoimi konkluzjami po lekturze.