piątek, 7 sierpnia 2015

[156] TRZYNAŚCIE KOTÓW. Antologia | Wszędzie widzę koty!

Pomysł i opracowanie: Danuta Górska + Mirosław Kowalski
Autor: s Ewa Białołęcka | Eugeniusz Dębski | Jacek Dukaj | Piotr Goraj | Włodzimierz Kalicki | Tomasz Kołodziejczak | Konrad Lewandowski | Andrzej Sapkowski | Marcin Wolski | Andrzej Zimniak | Maciej Żerdziński | Iwona Żółtowska
Tytuł: "Trzynaście kotów. Antologia"
Wydawnictwo: SuperNOWA
Stron: 284
I wydanie: 1997
Gatunek: fantastyka
Średnia ocen: 6,04/10

Ocena końcowa: 7/10





Ostatnio pisałam o dyskryminacji, że to koty są nieodwołalnie związane z literaturą, że psów "używa się" dużo rzadziej. W Trzynastu kotach, antologii sprzed, bagatela, 18 lat [!, sięgając po nią nie spodziewałam się, że to jest takie stare], polscy autorzy [wśród nich Sapkowski, Dukaj, Dębski, Białołęcka, Lewandowski, Kołodziejczak] mierzą się z różnymi kocimi "aspektami". Gorzej lub lepiej. Ale jak już kiedyś pisałam, to właśnie lubię w zbiorkach najbardziej: różnorodne podejścia do tematu.

poniedziałek, 30 marca 2015

[111] Złota ŻMIJA z Afganistanu


AFGANISTAN - tutaj od wieków ścierały się krwawo armie kolejnych władców dążących do władzy nad światem. Tu walczyli i ginęli najeźdźcy z Macedonii, Wielkiej Brytanii i Rosji. A umierających obserwowały z ukrycia zimne oczy z czarną, pionową źrenicą. Oczy złotej żmii, która jest i której nie ma.

SIÓDMY ROK PANOWANIA Aleksandra Wielkiego. W zapomnianej przez bogów krainie giną najdzielniejsi synowie Macedonii.
ALEKSANDROS HO TRITOS HO MAKEDON

27 LIPCA 1880. W trakcie drugiej wojny angielsko-afgańskiej, 66. pułk piechoty traci w bitwie pod Mainwandem 64 procent swego stanu.
GOD SAVE THE QUEEN!

15 LUTEGO 1989.
Kres sowieckiej interwencji w Afganistanie. Zginęło ponad 13 tysięcy żołnierzy ZSRR.
DA ZDRAWSTWUJET SOWIETSKIJ SOJUZ!

ROK 2009.
Znowu tu są. Nie szurawi i nie Amerykanie. To jacyś inni, zesłani przez szatana niewierni
Oby wygubił ich Allah.
LA ILAHA ILL-ALLAH...

[źródło opisu - nie żeby miało to dużo wspólnego z treścią: okładka]

wtorek, 9 grudnia 2014

[85] NARRENTURM, bo czuję się jak w wieży głupców

Autor: Andrzej Sapkowski
Tytuł: "Narrenturm"
Seria: "Trylogia Husycka" [tom 1]
Wydawnictwo: SuperNOWA
Stron: 587
I wydanie: 2002
Gatunek: fantasy historyczne, powieść łotrzykowska
Ocena: 5/10









Narrenturm znaczy wieża błaznów, w znaczeniu głupców, wariatów, w takich wieżach separowano i więziono w średniowiecznej Rzeszy ludzi umysłowo chorych. O tym, jaka to będzie powieść, powiedziałem o jedno pytanie wyżej, po co się powtarzać. Dodam jeszcze, że rzecz gatunkowo bliska będzie tak zwanego Schelmenromanu, opowieści pikarejskiej, czyli łotrzykowskiej. Będzie trzech bohaterów, mniej lub bardziej pasujących do tych literackich definicji. (AS)

Świat nie zginął i nie spłonął.
Przynajmniej nie cały
Ale i tak było wesoło.

Zwłaszcza Reinmarowi z Bielawy, zwanemu także Reynevanem, zielarzowi i uczonemu medykowi, spokrewnionemu z wieloma możnymi ówczesnego świata. Młodzieniec ten, zakochawszy się w pięknej i obdarzonej temperamentem żonie śląskiego rycerza, przeżywa niezapomniane chwile miłosnych uniesień.

Do czasu, kiedy wyłamując drzwi, wdzierają się do komnaty krewniacy zdradzanego małżonka.
I w tym momencie Reynevanowi przestaje być wesoło.

Komentując Reynevanową skłonność do zakochiwania się, Zawisza Czarny, "rycerz bez skazy i zmazy", stwierdził: "Oj, nie umrzesz ty, chłopaczku, śmiercią naturalną!"
Zawiszę, wziętego do niewoli, wkrótce ścięli Turcy.

A co z Reynevanem?
[źródło opisu: książka]


piątek, 28 lutego 2014

[4] Andrzej Sapkowski - SEZON BURZ

Autor: Andrzej Sapkowski
Tytuł: "Sezon Burz"
Wydawnictwo: SUPERNOWA
Rok wydania: 2013
Stron: 404
Gatunek: fantastyka, fantasy
Ocena: 6/10










Do "Sezonu Burz" podchodziłam z mieszanymi uczuciami. Jeszcze przed jego zakupem przeczytałam wiele opinii, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Fanatyczni fani twierdzili, że to niesamowite uzupełnienie "Sagi...", inni, że to książka napisana dla pieniędzy. Ja skłaniam się ku tej pierwszej opinii.

Geralt po zakończeniu jednego ze swoich zleceń, przybywa do miasta Kerack, by nieco odpocząć. Nie wie, że jego pobyt tam stanie się początkiem płomiennego romansu, że zostanie wplątany w sprawy czarodziejów oraz spisek królobójczy. A wszystko z powodu dwóch skradzionych mieczy. Wiedźmińskich mieczy.