Heh, ta grafika bardzo mnie bawi w kontekście daty publikacji tego wpisu. |
Ten wpis zaczęłam pisać w lipcu, ale z powodu prokrastynacji-giganta, która ogarnęła mnie w te wakacje, odpuszczała tylko na chwilę i dotyczyła nawet procesu redakcji tego, co jakimś cudem udało mi się wymęczyć. Ale w końcu się udało i liczę, że do końca września napiszę parę recenzji. (Chyba właśnie zapeszyłam). Zapraszam do lektury.