środa, 4 stycznia 2017

Między nowościami 01/2017


Po grudniowym marazmie w styczniu jak zwykle mamy sporo nowości. Patrząc jednak na mój kochany regalik, z ulgą stwierdzam, że nie znalazłam żadnej, którą muszę-mieć-tak-bardzo-muszę-że-chyba-zwariuję. Choć znajdzie się kilka, które naprawdę chętnie przeczytam.

Na pierwszym miejscu oczywiście Umberto Eco, czyli Jak podróżować z łososiem. I to Eco w moim ulubionym, felietonowym wydaniu. Wydawca poinformował, że część utworów będzie całkowicie nowa dla polskiego czytelnika, a część ukazała się już w pierwszych "Zapiskach na pudełku od zapałek". Czytałam ich drugi tom i było to genialne przeżycie (niech ktoś mi wytłumaczy, dlaczego biblioteki zawsze posiadają tylko drugie tomy?!), dlatego nie mogę się doczekać. Jeśli ktoś zna Eco tylko jako powieściopisarza, to naprawdę powinien sięgnąć po coś z jego publicystycznego wcielenia.

Na drugim miejscu drugi tom Opowiadań zebranych Franka Herberta. On i jego Diuna zaliczają się do moich małych/dużych (niepotrzebne skreślić) grzeszków przez zaniedbanie. A opowiadanka zawsze chętnie przygarnę. Natomiast Pragnienie to któraś już z kolei powieść Richarda Flanagana, która naprawdę mnie nęci, co nie zmienia faktu, że tego autora też dotąd zaniedbywałam. Tym razem zainteresowała mnie ciekawa kompilacja dość nietypowych wątków historycznych. Zapowiada się mniamniuśnie.

Z Margaret Atwood czytałam dotąd tylko Penelopiadę, przymierzam się też do jej najbardziej znanej powieści Opowieści podręcznej. Dobrych opowieści miłosnych osadzonych w klimatach SF napotkałam stanowczo za mało, dlatego tym bardziej się cieszę na Oryksa i Derkacza (dobrze odmieniłam, prawda?). Plus ta okładka *.*

Kolejne trzy pozycje to literatura faktu. Cztery pory roku w afgańskiej wiosce ciekawią innym niż zazwyczaj ujęciem tematu. Autorka nie pisze o Afganistanie jako o arenie działań wojennych, ale miejscu, gdzie toczy się spokojne, zwyczajne życie. A takie klimaty niesłuchanie lubię. Biały szlak to natomiast książka o porcelanie. Czytaliście kiedyś takową? A w ogóle o takowej słyszeliście? No właśnie. To mi wystarczy. Za jeden wiersz stanowi natomiast wspomnienia chińskiego poety z czteroletniego pobytu w więzieniu, gdzie został osadzony za wygłoszenie nieprawomyślnego wiersza. Zapowiada się wstrząsająca lektura.

A Wam co wpadło w oko?


Marre


"Jak podróżować z łososiem"
Umberto Eco
Noir sur Blanc
19.01


Czy byliście już zmuszeni do włożenia wędzonego łososia do minibarku w waszym pokoju hotelowym? Lub do zainstalowania nowego programu komputerowego przy wykorzystaniu trzytomowej instrukcji dołączonej przez producenta? A może zrezygnowaliście z zażycia łagodnego leku ze względu na straszne ryzyko, które według jego ulotki występuje w „pewnych przypadkach”? A może kupiliście za 59 dolarów Pulse Trainer, który nałożony na palec zadzwoni, gdy będzie groził Wam zawał? Jeżeli odpowiecie „tak”, na któreś z tych pytań, rozpoznacie na stronach tej książki przygody człowieka „dzisiejszego”, czyli kolejny wybór znakomitych felietonów Umberta Eco. Istotna jest przy tym wyraźna zmiana tonacji tych tekstów: o ile te z lat 90-tych są dowcipne i nieraz pokpiwają z mniej istotnych, choć często bardzo dokuczliwych aspektów naszej codzienności, to felietony pisane już w nowym tysiącleciu mają charakter zdecydowanie poważniejszy, podobnie jak poruszane w nich problemy.


"Opowiadania zebrane. Tom 2"
Frank Herbert
Rebis
17.01


„Wytrwać w tej pracy pomagało mi przeświadczenie, że mój trud może być przydatny dla innych osób, które pragną się poświęcić pisarstwu”. - ze Wstępu
Opowiadania zebrane Franka Herberta to pierwsze w naszym kraju tak obszerne wydanie krótkich form prozatorskich autora Diuny. Zgromadzone w dwóch tomach utwory – aż czterdzieści! – są, można śmiało powiedzieć, bezcenne. To właściwie przekrój zainteresowań pisarza, które znalazły później odzwierciedlenie w jego najwybitniejszym dziele – „Kronikach Diuny”. Polski czytelnik ma dzięki temu wyjątkową szansę poznać najważniejsze tematy twórczości Herberta, obserwować, jak się one zmieniały, śledzić rozwój jego stylu i przyglądać się ewolucji jako pisarza – jednego z największych mistrzów fantastyki naukowej, gatunku sięgającego czasów Lukiana z Samosat.


"Oryks i derkacz"
Margaret Atwood
Prószyński i S-ka
12.01


„Oryks i Derkacz” to poruszająca historia miłosna i zarazem fascynująca wizja przyszłości. Yeti – przed wybuchem śmiercionośnej zarazy, która zgładziła ludzkość, znany jako Jimmy – usiłuje przetrwać w świecie, w którym być może jest ostatnim człowiekiem, nie mogąc uwierzyć w śmierć swojego najlepszego przyjaciela Derkacza i ukochanej ich obu, pięknej, nieuchwytnej Oryks. W poszukiwaniu odpowiedzi wyrusza w wędrówkę – z pomocą zielonookich Dzieci Derkacza – przez bujny gąszcz, który porasta tereny wielkiego miasta, opustoszałego w wyniku prowadzonych przez potężne korporacje niebezpiecznych, niekontrolowanych eksperymentów z inżynierią genetyczną.


"Pragnienie"
Richard Flanagan
Wydawnictwo Literackie
12.01


Jest rok 1841. W odległej kolonii karnej na Ziemi Van Diemena bosa aborygenka pozuje do portretu w sukni z czerwonego jedwabiu. Ma na imię Mathinna i jest przybraną córką gubernatora wyspy, Sir Johna Franklina oraz jego żony, Lady Jane. Jest też obiektem cywilizacyjnego eksperymentu, który ma wykazać, czy wiedza, chrześcijaństwo i rozum mogą być narzucone barbarzyństwu, instynktowi oraz pożądaniu. Kilka lat później, gdzieś na Arktyce, ginie Sir John Franklin wraz załogą i dwoma statkami podczas ekspedycji, której celem ma być odkrycie mitycznego Przejścia Północno-Zachodniego, drogi morskiej z Europy do wschodniej Azji wiodącej przez Archipelag Arktyczny. Anglia jest wstrząśnięta podawanymi przez ekipę poszukiwawczą doniesieniami o przypadkach kanibalizmu, a dla najsłynniejszego pisarza tych czasów, Karola Dickensa, losy Franklina stają się lupą, przez którą przygląda się lodowatym głębinom własnego życia.


"Cztery pory roku w afgańskiej wiosce"
Anna Badkhen
Wydawnictwo Kobiece
26.01


W samym środku afgańskiej pustyni, we wiosce tak odległej, że nie da jej się zlokalizować nawet w Internecie, przy krośnie siedzą kobiety i wraz z dziećmi ręcznie wyplatają przepiękne kwiatowe wzory. W tym miejscu, w którym heroina kosztuje mniej niż ryż, mieszkańcy wioski wiedzą jedno – Ziemia jest płaska niczym dywan.

Anna Badkhen po raz pierwszy wyjechała do Afganistanu w 2011 roku, jako korespondentka wojenna. Od tamtej pory wraca do tego kraju co jakiś czas, przyciągana krajobrazem, który geografia uczyniła nieustającym polem bitewnym, a także mieszkającymi tu ludźmi, dla których ogromną wartością staje się zachowywanie szacunku dla tradycji. Przywołując symbol czterech pór roku, w trakcie których kobiety i dzieci zamieszkujące wioskę Oka tkają, jak co roku, kolejny dywan, autorka ukazuje blaski i cienie codziennej egzystencji w afgańskiej wiosce.

W czasach, kiedy pisarze zbyt często oglądają Afganistan zza płotu strzeżonego przez amerykańskich żołnierzy, Anna Badkhen robi zupełnie inaczej: postanawia samotnie spędzić cztery pory roku na zupełnym odludziu. Taka perspektywa – zintensyfikowana miłością autorki do kraju i jej gospodarzy – pozwoliła odmalować osobliwe piękno surowej codzienności.


"Biały szlak. Podróż przez świat porcelany"
Edmund de Waal
Czarne
18.01


Edmund de Waal, znany brytyjski ceramik i pisarz, zabiera czytelnika w intymną podróż tropem porcelany, obsesji swojego życia. Aby poznać tajemnice „białego złota”, początkowo planuje odwiedzić „trzy białe wzgórza”: w Chinach, Niemczech i Anglii. Z czasem jego poszukiwania zmieniają się w podróż dookoła świata, podczas której artysta odwiedza nie tylko warsztaty i fabryki, ale także komnaty alchemików; poznaje nie tylko losy filiżanek i porcelanowych figurek, lecz również dzieje ludzkich namiętności, pragnienia bogactwa, doskonałości i czystości.


"Za jeden wiersz"
Liao Yiwu
Czarne
11.01


W lipcu 1989 roku, kiedy o czerwcowych wydarzeniach na placu Tiananmen dowiedział się już świat, Liao Yiwu, młody poeta wiodący dotąd beztroskie życie wagabundy, postanowił przemówić. Za publiczne wygłoszenie swego poematu Masakra został wtrącony do więzienia.

Liao Yiwu spędził w zamknięciu cztery lata. Za jeden wiersz to wstrząsająca relacja z tego okresu: opis mało znanych realiów chińskiego więzienia, przemocy stosowanej przez strażników i współwięźniów, tortur, a także wszechogarniającej monotonii codziennego życia. Jednak nawet za więziennym murem pisarz potrafił znaleźć człowieczeństwo.