Tytuł: "Cmętarz zwieżąt"
Oryg. tytuł: "Pet Cemetary
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Stron: 389
I wydanie: 1983 (PL - 1991)
Gatunek: horror
Ocena: 7/10
Rodzina Creedów przeprowadza się do małego miasteczka, by zamieszkać w swoim wymarzonym domu. Stoi on przy ruchliwej drodze, gdzie niejednokrotnie ginęły zwierzęta okolicznych mieszkańców. Dzieci chowały je na własne ręcznie stworzonym cmentarzu w środku lasu: Cmętarzu Zwieżąt. Budzi on grozę w sercach ludzi, lecz nikt nie domyśla się prawdy... I powtarzają historię, nie słuchając ostrzeżeń...
Smętarz (wolę tę wersję
tytułu) czytałam miesiąc. Serio. Gdyby nie samozaparcie i możliwość
przedłużania terminu w bibliotece przynajmniej dwa razy zaprzestałabym lektury,
a książkę oddała. Dlaczego więc dałam tak wysoką ocenę? Bo jest to świetna
książka, a tylko ja się akurat tak zawsze męczę na horrorach.
Wstyd się przyznać, ale to pierwsza książka Kinga w moim dorobku
czytelniczym, jednak na pewno nie ostatnia. To co najbardziej mnie zachwyciło w
tym autorze, to umiejętność budowania nastroju: najpierw małomiasteczkowego
spokoju, później rozmytego napięcia, aż w końcu czystej grozy. Czyli tego, co
tygryski lubią najbardziej.
Drugą zaletą jest sposób konstrukcji charakterów. PPP nie są nikim nadzwyczajnym – zwyczajna rodzina. Ich moc stanowią
doświadczenia. Mają być tylko idealnym tłem na wydarzeń, co wyjątkowo mi nie
przeszkadzało. Louis był lekko wkurzający w swoim ograniczeniu, lecz nikt inny
nie sprawdziłby się tak dobrze w powierzonej mu roli.
Co do całego pomysłu, to wspomnę o miłym zaskoczeniu, jakie wywołało u
mnie zrozumienie roli, jaką odgrywa tytuł. Ale cichosza ;) Mam wrażenie, że
jest to jedna z pierwszych książek o tematyce zombie, która jednak nie zupełnie
o tym jest… Hmm. Ciężko o tym pisać, trzeba przeczytać :)
Książkę czyta się powoli, co z pewnością wpłynęło na mój
"zapał". Jakieś wady? Może zbyt krótkie zakończenie. Akcja rozwija
się bardzo długo, by w końcu wybuchnąć człowiekowi prosto w twarz. Ale kto by
się przejmować moim czepialstwem. Smętarz
Zwierząt to po prostu idealny, wzorcowy horror. Jak najbardziej polecam.
Marre