środa, 28 marca 2018

MIĘDZY NOWOŚCIAMI - kwiecień 2018


Kwiecień to kolejny już miesiąc z mnóstwem świetnych premier, a maj będzie ponoć jeszcze gorszy. A ja znowu testuję nową metodą prezentowania nowości i pogrupowałam je na trzy typy: Na pewno przeczytam, Kiedyś przeczytam i Brzmi ciekawie. Może pozwoli mi to oszczędzić trochę pracy, bo skupię się na dwóch pierwszych. Zapraszam.

Jakich książek sobie na pewno nie odmówię? Kociego oka chociażby. Jeszcze nie zdążyłam kupić styczniowego wznowienia Pani wyroczni od Wielkiej Litery, a już dostaję nominowane do Nagrody Bookera, Kocie oko. A że Atwood pragnę uzbierać całą, to muszę trochę przyspieszyć tempo zakupów. Pieniądze wydam też na pewno na Kwiaty w pudełku, czyli reportaż o kobietach w japońskim społeczeństwie. Dwa tematy, które uwielbiam i autorka, która zna się na rzeczy (jakim cudem dopiero teraz odkryłam jej blog?!). Zaoszczędzę na innej pozycji o Japonii, czyli Tokio. Biografii, którą będę miała okazję zrecenzować dla wydawnictwa (a właściwie którą już czytam). Na razie mogę Wam napisać, że to książka mocno popularnonaukowa i bardzo wciągająca. Ogółem zaszalałam trochę z egzemplarzami do recenzji, bo będzie ich w tym miesiącu aż cztery (mój rekord!), ale nie mogłam się oprzeć. Z oferty Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego proponuję jeszcze zwrócić uwagę na dwie książki. Krótka historia Stowarzyszenia Nieurodziwych Dziewuch to zbiór opowiadań amerykańskiej pisarki nigeryjskiego pochodzenia, której inną książkę, Małą Ikar, bardzo polecał mi Ambrose. Klimaty emigranckie (ostatnio więcej o tym czytam - zajrzyjcie koniecznie do recenzji Nowych londyńczyków) uwidocznią się też w Słoniach w ogrodzie Meral Kureyshi. Będzie o powrotach do ojczyzny i poszukiwaniu własnej tożsamości. A na deser mam dla Was wznowienie kolejnej książki przyrodniczej Maurice'a Maeterlincka, Życia mrówek. Ciekawe, czym autor zaskoczy mnie tym razem.

Grupa druga to rzeczy niemniej ciekawe, ale których lektura na pewno odsunie się, mniej lub bardziej, w czasie. Na początek bardzo intrygujące Dlaczego nie rozmawiam już z białymi o kolorze skóry, pierwsza książka, o której usłyszałam jeszcze przed polską premierą dzięki Instagramowi. Współczesna dyskryminacja rasowa w kontekście kolonialnym - mniam! (Ok, zabrzmiało trochę niezręcznie. Ale wiecie, o co chodzi). Zwłaszcza że ostatnio mam nadspodziewany apetyt na różnego rodzaju eseje. Skoro już jesteśmy w takich klimatach, to w kwietniu ukaże się nowy reportaż Martina Caparrosa, tym razem piszącego o migracji (znowu ten temat!), czyli Księżyc. Ja mimo wszystko najpierw muszę przeczytać Głód i MOŻE uda mi się to zrobić w wakacje (choć, sądząc po liczbie książek, o których piszę i mówię w ten sposób, jest to coraz mniej prawdopodobne). Ciekawie zapowiadają się również Dwie siostry, czyli reportaż o życiu kobiet w Państwie Islamskim, ale nie z perspektywy jednostek uciśnionych, a obecnych tam z własnego wyboru. Dużo też będzie się na pewno mówić o nowej biografii od Magdaleny Grzebałkowskiej (autorki wychwalanych pod niebiosa Beksińskich), Komedzie. Życiu jazzu. Jestem pewna, że to świetna pozycja, mnie jednak sam jej przedmiot aż tak nie interesuje. Ostatnia rzecz z literatury faktu, to Porwanie Edgarda Mortary - reportaż historyczny o upadku Państwa Kościelnego i różnych ważnych kwestiach z nim związanych. Do tego typu książek podchodzę raczej ostrożnie, bo często zbyt mocno jak na mój gust skręcają w stronę "wojującego ateizmu" i antyklerykalizmu, ale tej z pewnością się przyjrzę.

W kwietniu ukaże się też zwieńczenie trylogii SF, Wspomnienie o przeszłości Ziemi, czyli Koniec śmierci. Całkiem niedawno recenzowałam Wam jej pierwszy tom, Problem trzech ciał, ale aktualnie mam zerową ochotę na SF, więc z drugim jeszcze poczekam. Na koniec zostawiłam Wam dwie książki uznanych i nieobcych mi polskich autorów: Kroniki beskidzkie Andrzeja Stasiuka (zbiór felietonów z Tygodnika Powszechnego) oraz Opowiadania bizarne Olgi Tokarczuk (sprawdźcie co sądzę o dwóch jej wcześniejszych powieściach: Domie dziennym, domie nocnym i Prowadź swój pług przez kości umarłych).

To by było na tyle. Rzućcie jeszcze okiem na osiem innych kwietniowych premier pod wpisem i dajcie mi znać, na co czekacie.


Marta


(Książki w kolejności pojawiania się w tekście. Okładki i opisy pochodzą ze stron wydawców).


Na pewno przeczytam:

"Kocie oko"
Margaret Atwood
Wielka Litera
04.04


Kontrowersyjna malarka Elaine Risley po latach nieobecności przyjeżdża do Toronto, gdzie jest przygotowywana wystawa jej prac. Znajome domy, ulice i pejzaże utrwalone na jej obrazach, wywołują fale wspomnień o dzieciństwie, które nie było jak z obrazka. Wędrówka po kraju z ojcem-naukowcem, zakazany romans z nauczycielem malarstw i życiowym mentorem, ale przede wszystkim dziewczęca przyjaźń, która zamieniła się w okrutną obsesję. Przeszłość osacza Elaine ciasną pętlą strachu. Tak jak kiedyś. Niepokojąca, głęboka i wnikliwa opowieść o krzywdzie i szukaniu tożsamości – córki, kochanki, artystki i kobiety. 

"Na chodniku leży ciało. Ludzie je omijają, patrzą pod nogi, patrzą w bok, idą dalej. Kiedy się do mnie zbliżają, na ich twarzach dostrzegam...



"Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet"
Karolina Bednarz
Czarne
25.04


Japonia – dla większości Europejczyków kraj, w którym kobiety w kimonach kryją twarze za wachlarzami, a zapracowani mężczyźni produkują niezawodne samochody i najlepszy sprzęt elektroniczny na świecie. Ale zupełnie inaczej widzą Japonię tamtejsze kobiety: ich świat to miejsce nieoczywiste, pełne napięć i sprzeczności, gdzie tradycja i nowoczesność splotły się w ciasny węzeł – ról społecznych, ograniczeń i konwenansów, z których tylko niektórym udaje się wyzwolić.

Kobiety, które nie spełniają społecznych oczekiwań, nazywa się różnie: „przegranymi psami”, „kobietami kamieniami”, „świątecznym ciastem”. Jeszcze do niedawna ideałem dla wielu rodzin było wychowanie „córek w pudełkach” - chowanych przed zewnętrznym światem, żeby przejść szybko z domu rodziców do domu męża. Umierające z przemęczenia kobiety z przędzalni były „kwiatami narodu”. Żeńską drużynę siatkówki media nazywały „kwiatem igrzysk”. Kobiety w biurach przez długi czas nazywano „kwiatami biurowymi”, jak ikebanę, kwiatowe aranżacje w lobby dużych korporacji. Długo traktowano je jak bukiet, który można wyrzucić, jak dekorację, którą zmienia się wraz nową porą roku.

Karolina Bednarz przygląda się Japonii krytycznie, ale z empatią, celnie wskazując bolączki i wyzwania, z którymi na co dzień mierzą się mieszkanki Kraju Kwitnącej Wiśni. I pokazuje siłę kobiet, które mimo różnych trudności, coraz głośniej mówią o swoich problemach. I coraz częściej mówią „dość”.



"Tokio. Biografia"
Stephen Mansfield
WUJ
18.04


Wielka „pożoga Meireki”, której ofiarą padło 100 000 mieszkańców, zapoczątkowana przez nastoletniego cesarza era restauracji Meiji czy zawzięte bombardowania Amerykanów podczas II wojny światowej – to tylko kilka z wydarzeń, które ukształtowały dzisiejszą stolicę Japonii.

Stephen Mansfield prowadzi czytelników przez kluczowe momenty historii Tokio, snując opowieść o mieście, które wielokrotnie musiało powstać z popiołów. Książkę zaludniają przywołane z przeszłości barwne postacie mieszkańców: aktorzy teatru kabuki, bezrobotni rōnini, kurtyzany, kupcy i samuraje. To właśnie im przyszło mierzyć się z dziesiątkami katastrof naturalnych i skutkami przemian społecznych. Autor ukazuje drogę, jaką przebyło miasto od czasów wybranej przez boginię Benten wioski rybackiej do pozycji jednej z największych metropolii współczesnego świata. Według niego Tokio przypomina żywy organizm, zdolny do ciągłego wzrostu i regeneracji, a dzieje jednego miasta są w istocie historią całego narodu.


"Krótka historia Stowarzyszenia Nieurodziwych Dziewuch i inne opowiadania"
Helen Oyeyemi
WUJ
?.04


W kaplicy opactwa benedyktynów w Montserrat znaleziono dziecko. Pracownicy jednej z firm w Londynie odkrywają, że ich nowa koleżanka skrywa oprawiony w skórę dziennik z mosiężnym zamkiem. Młoda studentka Day stara się o przyjęcie do tajemniczego stowarzyszenia. Każda z tych historii potrzebuje właściwego klucza, który otworzy zamknięte od lat drzwi i zatwardziałe serca bohaterów oraz pozwoli odkryć tajemnice, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego.

Opowiadania Oyeyemi rozgrywają się w różnych miejscach i czasie, a autorka umiejętnie zaciera granice między współistniejącymi światami. Mistrzowsko prowadzi narrację, zręcznie żongluje stylami i aluzjami, a jej nieco ekscentryczne poczucie humoru sprawia, że każda historia jest jedyna w swoim rodzaju.



"Słonie w ogrodzie"
Meral Kureyshi
WUJ
?.04


Po niespodziewanej śmierci ojca bohaterka traci grunt pod nogami. Przez rok żyje jak we mgle, chodzi na przypadkowe wykłady na uniwersytecie, jeździ pociągiem po Szwajcarii, aby odwiedzić miejsca, w których dotychczas mieszkała. Wreszcie jedzie na Bałkany do rodzinnego Prizren w poszukiwaniu korzeni i utraconej tożsamości. Wspomnienia idyllicznego dzieciństwa w mieście naznaczonym osmańską przeszłością, które wraz z bliskimi musiała opuścić w wieku dziesięciu lat, wkraczają w jej szwajcarską teraźniejszość z ogromną siłą.

Wciąż żywe w jej wspomnieniach Prizren już nie istnieje, a ona sama bardzo się zmieniła. Szuka więc dla siebie miejsca w nowej ojczyźnie i oswaja nowy język. Jednak z każdym kolejnym poznanym niemieckim słowem uświadamia sobie, że coraz bardziej oddala się od matki. Mimo wszystko bohaterka próbuje wyjść z życiowego impasu.

Słonie w ogrodzie to wspaniała powieść nie tylko o życiu z piętnem emigracji i wyobcowaniu, stracie i stagnacji, lecz także o rozliczeniu z przeszłością i nowym początku.



"Życie mrówek"
Maurice Maeterlinck
MG
04.04


Mrówka to niezaprzeczenie jedno z najszlachetniejszych, najmiłosierniejszych, najbardziej oddanych, wspaniałomyślnych i altruistycznych wśród stworzeń, które bytują na naszej planecie. Mamy tu do czynienia z rzecząpospolitą wysoce idealną, której my ludzie — niestety — nie znamy, z rzecząpospolitą matek. Aczkolwiek bezpłciowe, są z obowiązku ożywione głębszym i gorętszym poczuciem macierzyństwa, niż właściwe rodzicielki. Nigdzie w przyrodzie nie znajdziecie równie płomiennego uczucia macierzyństwa. Kwoka broni swych kurcząt przed każdym niebezpieczeństwem, ale nie zdradza miłości ku jajom, które znosi. Urwij odwłok mrówce-robotnicy, która stara się uratować kokon, odetnij — jeśli będziesz miał wstrętną odwagę to uczynić — dwie tylne nogi, na czterech nogach, które jej pozostały — robotnica, nie wypuszczając swego drogiego ciężaru i wlokąc swe wnętrzności — gdyż zdolność zachowania życia jest u niej równie niesłychana jak miłość — pójdzie dalej i zginie dopiero wówczas, gdy larwa lub poczwarka, reprezentująca przyszły owad, znajdzie się w schronieniu. W tym heroicznym matriarchacie każdy osobnik z całym oddaniem spełnia swój obowiązek ku pożytkowi wszystkich, jak gdyby społeczeństwo składało się z niego jednego.



Kiedyś przeczytam:

"Dlaczego nie rozmawiam już z białymi o kolorze skóry"
Reni Eddo-Lodge
Karakter
25.04


W 2014 roku Reni Eddo-Lodge, brytyjska dziennikarka i blogerka, opublikowała na Facebooku post zatytułowany „Dlaczego nie rozmawiam już z białymi o kolorze skóry”. Napisała w nim, że ma już dość wyjaśniania białym ludziom, jak czują się osoby o innym kolorze skóry, ma dość ich reakcji – od znudzenia i niezrozumienia po agresję. Ci, którzy sądzą, że biały kolor skóry jest „naturalny”, nie są w stanie pojąć, na czym polega rasizm, zwłaszcza ten ukryty, strukturalny. Po opublikowaniu postu Reni Eddo-Lodge została zasypana odpowiedziami. Jedni jej dziękowali, że otworzyła im oczy, inni, że wypowiedziała to, co sami czują. Książka Reni Eddo-Lodge jest próbą opisania tego doświadczenia w szerszym kontekście – kolonialnej historii Wielkiej Brytanii, ale też różnych współczesnych form dyskryminacji rasowej. Autorka pisze o własnych doświadczeniach, przytacza prace badaczy, nie pomija żadnego z ważnych aspektów rasizmu; pokazuje jego korzenie, pisze o uprzywilejowaniu białych, rasizmie strukturalnym i o czarnym feminizmie.



"Księżyc"
Martin Caparros
Wydawnictwo Literackie
04.04


Martín Caparrós na zlecenie Organizacji Narodów Zjednoczonych ma w krótkim czasie odwiedzić kilkanaście miejsc na świecie. W każdym z nich spotyka się z ludźmi naznaczonymi migracją. To ofiary wykluczenia i wojen. Zadaniem argentyńskiego dziennikarza jest spisanie przeprowadzonych rozmów i nadanie im formy obiektywnych reportaży.

Coś jednak każe reporterowi postępować niezgodnie z narzuconymi odgórnie instrukcjami…

Kiszyniów w Mołdawii. Natalia przeszła piekło. Jej mąż sprzedał ją albańskim handlarzom żywym towarem. Trafiła do domu publicznego w Libanie. Udało jej się uciec, teraz próbuje zapomnieć.

Monrovia w Liberii. Richard jako jedyny ocalały członek rodziny nie otrzymał amerykańskiej wizy, marzy o tym, aby uciec z kraju, w którym przeżył kilka wojen domowych. Widział, jak rebelianci zabijali bliskie mu osoby i wypijali ich krew.

Amsterdam. Jadiya jest Holenderką urodzoną w rodzinie marokańskich imigrantów. Ma dwie ojczyzny, ale żadna z nich nie chce jej w pełni zaakceptować.

Martín Caparrós w Księżycu… okazuje się reporterem w najwyższej formie. Podobnie jak w głośnym Głodzie także w tej książce poszerza granice gatunku. Argentyńczyk opowiada historie spotkanych ludzi i miejsc, a jednocześnie zastanawia się nad sobą. Czy on – człowiek Zachodu – kiedykolwiek zrozumie, co to znaczy być wykluczonym? Jak zachować się w obliczu takiego cierpienia? I dlaczego pod jednym księżycem dzieją się tak nieprawdopodobne rzeczy?

Wstrząsająca – i jak zawsze w przypadku Caparrósa – bardzo potrzebna książka.


"Dwie siostry"
Åsne Seierstad
W.A.B.
04.04


Jak poznać życie codzienne w Państwie Islamskim? Należy sięgnąć po Dwie siostry! Norwesko-somalijskie nastoletnie siostry opuszczają Norwegię i zaczynają nowe życie w…Syrii. Obie wychodzą za bojowników Państwa Islamskiego i przeniosły się do Raqqa. Właśnie tam rodzą dzieci i prowadzą dom. Książka Åsne Seierstad to ich historia, ale opowiedziana w niecodzienny sposób. To relacje osób, które je znają - rodziców, rodzeństwa, przyjaciół, kolegów z klasy, nauczycieli i przywódców religijnych. Autorka przytacza rozmowy prowadzone przez bohaterki przez Facebooka, Twittera i inne media społecznościowe.



"Komeda. Osobiste życie jazzu"
Magdalena Grzebałkowska
Znak
30.04


Człowiek tajemnica. Listów nie pisał. Dzienników nie prowadził. Mruk. Miły. Uśmiechnięty. Osobny – tak o nim mówili. Większość tego, co wiemy o Krzysztofie Komedzie, pochodzi ze wspomnień jego żony. Często sprzecznych z tym, co pamiętają inni. Agnieszka Osiecka pisała, że gdy grał na fortepianie, jego dłonie opowiadały „małe, kameralne historie o niebie dla dwojga osób”. Ale jego życie taką historią nie było.

By poznać prawdę o jednym z najwybitniejszych polskich muzyków, którego kołysankę z Dziecka Rosemary nucił cały świat, Magdalena Grzebałkowska odwiedza między innymi państwa skandynawskie, Rosję i Stany Zjednoczone. Dociera do ostatniego żyjącego świadka tragicznego upadku ze skarpy sprzed pięćdziesięciu lat i jako pierwsza przedstawia jego wersję wydarzeń. Odkrywa osobiste życie polskiego jazzu – Komedy i środowiska, w którym się obracał: od barwnego życia Piwnicy pod Baranami i narodzin warszawskiego Jazz Jamboree aż po Los Angeles tuż po lecie miłości. Poznaje historie ludzi, którzy dla muzyki porzucali pracę, dzieci, dostatnie życie. 

To poruszający portret pokolenia, dla którego jazz był najpiękniejszą – i często jedyną – namiastką wolności.



"Porwanie Edgarda Mortary. Skandal, który pogrążył Państwo Kościelne"
David I. Kertzer
Czarne
11.04


Zmierzch 23 czerwca 1858 roku, Bolonia. W domu żydowskiego kupca Momolo Mortary rozlega się nagły łomot. U drzwi stoi dwóch oficerów inkwizycji z rządowym poleceniem zabrania z domu sześcioletniego Edgarda. Powodem jest rzekomy potajemny chrzest chłopca udzielony przez służącą, a według prawa Państwa Kościelnego, któremu przewodzi wówczas papież Pius IX, katolik nie mógł być wychowywany przez żydowskich rodziców. Edgardo zostaje przewieziony do Rzymu, gdzie ma dorastać pod okiem kleru. Okazuje się, że uprowadzenie chłopca będzie mieć dalekosiężne skutki dla losów zarówno Włoch i Państwa Kościelnego, jak i całego świata.

Choć przez dziesiątki lat w Państwie Kościelnym odbierano rodzicom sekretnie ochrzczone żydowskie dzieci, dlaczego to właśnie sprawa Edgarda Mortary zyskała międzynarodowy rozgłos i doprowadziła do zjednoczenia Włoch? Z tą historią mierzy się amerykański antropolog, laureat Nagrody Pulitzera David I. Kertzer. Niczym detektyw bada historię porwania chłopca i próbuje odpowiedzieć na pytania dotyczące przenikających się granic władzy państwowej i religijnej. 

Porwanie Edgarda Mortary to nie tylko opowieść o losach żydowskiego chłopca i jego rodziny. To również świadectwo narodzin Włoch jako państwa, a także historia starć między starym i nowym porządkiem u zarania nowoczesności.



"Koniec śmierci"
Cixin Liu
Rebis
03.04


Pół wieku po bitwie w dniu Sądu Ostatecznego groźba powiadomienia Wszechświata o położeniu Trisolaris wciąż powstrzymuje kosmitów przed opanowaniem Ziemi. Dzięki zdobyciu trisolariańskiej wiedzy Ziemia przeżywa wyjątkowy okres dobrobytu. Ludzka nauka się rozwija, a Trisolarianie poznają ziemską kulturę, więc wydaje się, że obie cywilizacje będą mogły dalej współpracować. W tej epoce budzi się z hibernacji Cheng Xin, ekspertka techniczna z początków dwudziestego pierwszego wieku. Przynosi ze sobą wiedzę o zapomnianym programie z czasów kryzysu, który może na zawsze zburzyć równowagę między dwoma światami. Czy ludzkość sięgnie do gwiazd, czy też umrze w kołysce?



"Kroniki beskidzkie i światowe"
Andrzej Stasiuk
Czarne
18.04


Wybór felietonów i krótkich próz z „Tygodnika Powszechnego”.

„Coś tam czasem się zatliło z jednej albo drugiej, ale znikomo, jak błędny ognik. O północy byliśmy na miejscu, na zielonym rynku. Jechało się w kółko, wśród drzew, jak duktem. W gęstwinie jakieś złote światełka pełgały. I było zupełnie cicho, bo wszyscy poszli spać pewni, że już nic się nie wydarzy. Bo co miałoby się wydarzyć o północy na końcu kraju?”

Andrzej Stasiuk



"Opowiadania bizarne"
Olga Tokarczuk
Wydawnictwo Literackie
18.04


Świat staje się coraz bardziej bizarny

Najnowszy zbiór opowiadań Olgi Tokarczuk

Zaskakujące i nieprzewidywalne opowiadania, dzięki którym inaczej spojrzymy na otaczającą nas rzeczywistość

Pochodzące z języka francuskiego słowo „bizarre” znaczy: dziwny, zmienny, ale też śmieszny i niezwykły. Taka właśnie – zadziwiająca i wymykająca się wszelkim kategoriom – jest najnowsza książka Olgi Tokarczuk.

Dziesięć opowiadań. Każde z nich toczy się w innej przestrzeni. Wołyń w epoce potopu szwedzkiego, współczesna Szwajcaria, odległa Azja i miejsca wyimaginowane.

Czym jest poczucie dziwności i skąd ono pochodzi? Czy dziwność jest cechą świata, czy może jest w nas?

Zmienny rytm książki sprawia, że czytelnik ani przez chwilę nie może być pewny tego, co wydarzy się na kolejnej stronie. Olga Tokarczuk wytrąca nas ze strefy komfortu, wskazując, że świat staje się coraz bardziej niepojęty.

Obecne w opowiadaniach elementy groteski, czarnego humoru, fantastyki i grozy unaoczniają, że w naszej rzeczywistości nic nie jest takim, jakim się wydaje.



Brzmi ciekawie:

"Błoto"
Hillary Jordan
Otwarte
09.04


Rok 1946. Henry McAllen przenosi się z żoną Laurą z Memphis na farmę w delcie Missisipi. Gdy on prowadzi plantację, ona walczy z przytłaczającą codziennością wychowywania córek w domu bez prądu i wody, pod okiem kłótliwego i bezdusznego teścia, pośród wszechobecnego brudu i błota.

Kiedy McAllanowie borykają się z nawarstwiającymi się problemami, z europejskich frontów powracają Jamie, zawadiacki, ale emocjonalnie poobijany młodszy brat Henry’ego, i Ronsel, najstarszy syn Jacksonów, czarnoskórych dzierżawców farmy. Doświadczenie innego świata – bez podziału na czarnych i białych – pozwala im się zaprzyjaźnić. Ale rzeczywistość Południa brutalnie sprowadza ich na ziemię. Jamie i Ronsel zostają wystawieni na nieludzko ciężką próbę.

To, co się wydarzy, odciśnie piętno na obu rodzinach. Kto będzie bardziej winny: ci, którzy uczynili zło, czy ci, którzy do niego dopuścili?



"Dom umarłych. Syberyjska katorga w czasach carów"
Daniel Beer
Wydawnictwo Literackie
04.04


Syberia — zabójczo mroźna otchłań azjatyckiej Rosji, miejsce symbol, skute lodem więzienie, mogiła tysięcy Polaków i Rosjan, inny świat, dom umarłych. Pisali o niej Dostojewski i Tołstoj, Czechow, Sołżenicyn i Herling-Grudziński, a po motyw zesłania sięgali Prus i Dukaj.

Wybitny brytyjski historyk Daniel Beer zabiera czytelników w zapierającą dech w piersiach podróż przez czas liczony w pokoleniach i przestrzeń ciągnącą się od ogarniętych powstańczymi płomieniami ziem Polski po mroczne kopalnie dalekowschodniej kolonii karnej w Nerczyńsku. Opowiada o rewolucjonistach: rosyjskich dekabrystach, uczestnikach powstania listopadowego i styczniowego, a wreszcie o komunistach, którzy wyzwolili Syberię tylko po to, by przemienić ją w jeszcze bardziej śmiercionośne więzienie, gułag.

Na kartach Domu umarłych… Daniel Beer pokazuje, jak wielki był wpływ tego miejsca katorgi tysięcy na historię ludzkości. Dowodzi, że carska Syberia, jako więzienie powstańców i rewolucjonistów, ale także fabryka powstań i rewolucji, ukształtowała Rosję europejską, jej miejsce w świecie oraz bolszewicką przyszłość.



"Koła szansy"
Herbert George Wells
Iskry
?.04


H.G. Wells znany przede wszystkim z wizjonerskich książek science-fiction, jak choćby Wehikuł czasu i Wojna światów, był również świetnym obserwatorem codziennego życia. Koła szansy to odpowiednik przezabawnej komedii romantycznej, której tłem jest rewolucja obyczajowa dokonująca się za sprawą... roweru.



"Między falami"
Sarah Moss
Wydawnictwo Poznańskie
18.04


Adam zajmuje się córkami i pisze książkę o historii katedry w Coventry. Pewnego dnia odbiera telefon ze szkoły swojej piętnastoletniej córki i dowiaduje się, że Miriam nagle upadła i przestała oddychać. Bez żadnej przyczyny. Od tej chwili Adam pogrąża się w wyczerpującym, przerażającym oczekiwaniu na to, co się może zdarzyć, na wyjaśnienia, których nikt mu nie może udzielić.

Między falami to książka o rodzicielskiej miłości, przytłaczającym lęku, chorobie i zdrowiu. O trudnej nastolatce i problemach małżeńskich. O pracy, płci i życiu rodzinnym w XXI wieku, o żonglerce, jaką jest codzienność. Jej lektura utwierdzi was w przekonaniu, że Sarah Moss to jedna z najbardziej oryginalnych i inteligentnych współczesnych pisarek.



"Moja najdroższa"
Gabriel Tallent
Agora
18.04


Turtle Alveston ma czternaście lat i problemy z czytaniem. Potrafi za to świetnie strzelać, posługiwać się nożem i przez wiele dni wędrować po lesie, żywiąc się tym co upoluje. W zapuszczonym domu w środku lasu wychowuje ją apodyktyczny ojciec, który wierzy, że ludzkość znajduje się na krawędzi katastrofy. Chory z miłości, izoluje córkę od otoczenia, całkowicie kontroluje jej życie, znęca się nad nią psychicznie i fizycznie. Ale Turtle wciąż pozostaje dla niego ukochaną córeczką. Jego najdroższą własnością.
Dziewczyna nie jest jednak bezbronną ofiarą. Żeby wyzwolić się spod władzy ojca-potwora, wykorzysta przeciwko niemu wszystko, czego on sam ją nauczył.



"Nieznanym szlakiem"
Antoni Ferdynand Ossendowski
Zysk i S-ka
02.04


Nieznanym szlakiem to zbiór opowiadań będących zapisem przeżyć samego autora i historii, jakie poznał podczas swoich licznych podróży po Europie, Azji i Afryce. Każde z nich ma niepowtarzalny klimat. Ossendowski w prostych słowach pokazuje dramat człowieka doświadczonego przez los. To między innymi zesłany na Syberię Polak, Norweg wracający do kraju czy redaktor zwany Czortem. Ich historie poruszają i zmuszają do refleksji.



"Szczeliny istnienia"
Jolanta Brach-Czaina
Dowody na istnienie
09.04



Ścierka, piasek, szczur, talerz, pąk, kiełbasa, wiśnia, kurz – egzystencjalny konkret to podstawa rozważań Jolanty Brach-Czainy w książce Szczeliny istnienia. Wydany po raz pierwszy w 1992 roku esej był wielkim wydarzeniem literackim. Zyskał miano książki kultowej, „biblii feminizmu”. Przede wszystkim jednak czytelnicy odbierali te niewielkie objętościowo teksty bardzo osobiście, ponieważ pada w nich pytanie nawet nie o to, jak powinniśmy istnieć, ale o to, jak rzeczywiście istniejemy.

Filozofia codzienności Jolanty Brach-Czainy bierze się z zadumy na tym, co blisko, dookoła nas, czego doświadcza każdy człowiek. „Podstawę naszego istnienia stanowi codzienność. A że fakt istnienia przeżywamy jako niezwykle ważny, więc ogarnia nas zdumienie, ilekroć uświadamiamy sobie, że upływa ono na drobiazgach”. Obcinanie paznokci, wynoszenie śmieci, ścielenie łóżka, zmywanie naczyń, obieranie ziemniaków – każda z tych czynności ma w oczach filozofki wymiar egzystencjalny i metafizyczny. Brach-Czaina dopatruje się egzystencjalnego sensu zarówno w rodzeniu się czy umieraniu, jak i w jedzeniu czy codziennym krzątaniu się po domu. Podobnie można go dostrzec w każdej z otaczających nas rzeczy, o ile tylko zechcemy zamilknąć i pozwolić tym przedmiotom codziennego użytku, zdarzeniom potocznym, sytuacjom oczywistym i swojskim drobiazgom przemówić. O ile tylko pozwolimy sobie na myślenie o nich i ich analizę.

Szczeliny istnienia pokazują nam, że „codzienność jest nie tylko bezpieczną, płytką laguną nieruchomej nudy, lecz także samym środkiem bytowania, miejscem podstępnej, głębinowej, nieprzejednanej walki sił istnienia i unicestwiania”.



"Szkarłatny kwiat kamelii"
Antoni Ferdynand Ossendowski
Zysk i S-ka
23.04


Pod koniec XIX i na początku XX wieku do Japonii zaczęli docierać polscy podróżnicy i badacze. Jednym z nich był Antoni Ferdynand Ossendowski. Wyrazem niezwykłego zainteresowania tą krainą są opowiadania zawarte w tomie Szkarłatny kwiat kamelii. Ossendowski niezwykle barwnie opisuje tajemniczy, tak odmienny od europejskiego świat samurajów, gejsz, cesarzy i szogunów. Czasem zabawnie, czasem refleksyjnie, zawsze z perspektywy bacznego obserwatora.



"Tatuażysta z Auschwitz"
Heather Morris
Marginesy
18.04


Lale Sokołow trafił do Auschwitz w 1942 roku jako dwudziestosześciolatek. Jego zadaniem było tatuowanie numerów na przedramionach przybywających do obozu więźniów. Naznaczanie ich. Pewnego dnia w kolejce stanęła młoda przerażona dziewczyna – Gita. Lale zakochał się od pierwszego wejrzenia. I obiecał sobie, że bez względu na wszystko uratuje ją.

Wykorzystał swoją pozycję nie tylko, by jej pomóc. W obozie po raz pierwszy rozmawiali, flirtowali, wymienili pocałunki. Ich uczucie przetrwało nazistowskie piekło: po wyzwoleniu odnaleźli się, pobrali i spędzili razem resztę życia.

Lale Sokołow zdecydował się opowiedzieć swoją historię dopiero po śmierci Gity. To łamiąca serce, a jednocześnie pełna otuchy opowieść. Opowieść, która daje siłę nawet w najmroczniejszych czasach.